Seweryn Gancarczyk (Metallist Charków) - klub obrońcy zmierzył się w piątek przed własną publicznością z Zorią Łuhańsk. Polak rozegrał cały mecz. Już w 8. minucie wpisał się on na listę strzelców. Nasz rodak przymierzył z rzutu wolnego z 22 metrów i futbolówka wylądowała w lewym górnym, rogu bramki (było to jego drugie trafienie w bieżącym sezonie ligowym). W 18. minucie były defensor Hetmana Zamość zacentrował ze stałego fragmentu gry, lecz tym razem rywale zdołali wybić futbolówkę. W 28. minucie Polak próbował zaskoczyć golkipera gości. Jednak Andrij Komaryckij skutecznie interweniował nogami. W 53. minucie po dośrodkowaniu Gancarczyka akcję mógł wykończyć Jackson, lecz i tym razem bramkarz był na posterunku. Metallist odniósł zwycięstwo 2:1. - Można powiedzieć, iż zrobiłem sobie prezent na urodziny, które obchodzę w sobotę - stwierdził po meczu polski obrońca.
Paweł Hajduczek (Tawrija Symferopol) - klub Polaka zmierzył się na wyjeździe z Dnipro Dniepropietrowsk. Nasz rodak pojawił się w wyjściowym składzie gości i wystąpił w całym meczu. W 11. minucie pomocnik gospodarzy Serhij Nazarenko miał szansę znaleźć się sam na sam z bramkarzem. Jednak polski zawodnik w ostatniej chwili wybił mu piłkę spod nóg. W 71. minucie Hajduczek uderzył z 40 metrów i futbolówka znalazła się w siatce (był to jego pierwszy gol w aktualnym sezonie). W tej sytuacji poważny błąd popełnił golkiper miejscowych. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem przyjezdnych 1:0.
Mariusz Lewandowski (Szachtar Donieck) - jego drużyna zagrała przed własną publicznością z FK Lwów. Reprezentant Polski nie zasiadł nawet na ławce rezerwowych gospodarzy. Szachtar odniósł u siebie zwycięstwo 2:0.
Maciej Nalepa (FK Charków) - klub Polaka zmierzył się na wyjeździe z Worsklą Połtawa. Nasz rodak w ubiegłym tygodniu doznał kontuzji, więc w tej kolejce nie pojawił się na boisku. Goście doznali porażki w stosunku 1:2.