Wszystko wskazywało na to, że rozbieżności finansowe pomiędzy Frankowskim oraz klubem z Chicago są zbyt duże i zawodnik wróci do Jagiellonii Białystok. Wystarczył jednak jeden sparing z Columbus Crew, dwie piękne bramki Frankowskiego, a prezes amerykańskiego klubu John Guppy zrozumiał, że nie może stracić tak dobrego zawodnika i głęboko sięgnął do kieszeni.
Zawodnik w nowym klubie otrzymał koszulkę z numerem 9. Rozgrywki amerykańskiej MLS zaczynają się 29 marca. Nowy klub polskiego zawodnika liczy, że tym transferem ściągnie na trybuny wielu naszych rodaków, którzy mieszkają w Chicago.