Piotr Adamczyk jest napastnikiem. W Stalowej Woli brakowało skutecznego snajpera, więc postanowiono sprowadzić właśnie tego gracza. Niestety dla kibiców tego zespołu zupełnie nie spełnił on pokładanych w nim nadziei. Adamczyk był jednym z najsłabszych zawodników w zespole Władysława Łacha. Zdecydowaną większość spotkać rozpoczynał na ławce rezerwowych. Dla nikogo nie jest więc zaskoczeniem, że Adamczyk w rundzie wiosennej nie będzie bronił już barw Stali.
Umowę z tym zawodnikiem rozwiązano za porozumieniem stron. To pierwszy piłkarz, z którego usług zrezygnowano przed zimowymi przygotowaniami. Popularna Stalówka musi dokonać zmian w składzie, aby mieć nadzieje na utrzymanie się w pierwszej lidze. Pojawiają się już pierwsze nazwiska piłkarzy mogących zasilić zespół. Nie są to jednak piłkarze znani, o sprawdzonej w naszym kraju marce. Stali nie stać na spektakularne transfery, więc klub poszukiwać będzie uzdolnionych graczy w niższych ligach.
Zielono-czarni treningi wznowią 5 stycznia. Później przygotowywać się będą na własnych obiektach. Być może pod koniec stycznia Stalowcy wyjadą na zimowy obóz przygotowawczy.
