Walerij Gazzajew jest dobrze przygotowany do czwartkowego meczu. - Mój asystent kilka razy oglądał Lecha na żywo. Jednak nie chciałbym mówić o dobrych i złych stronach polskiej drużyny, bo to wyjdzie na boisku. Powiem tylko, że Lech ma solidną obronę. Ciekawi mnie, jak wasi obrońcy poradzą sobie z naszym napastnikiem Vagnerem Love - powiedział w rozmowie z Super Expressem.
Kogo najbardziej obawia się w polskiej drużynie? - Dobry jest napastnik Lewandowski oraz Stilić. Na odprawie poświęcę tej dwójce trochę czasu, bo musimy ich dobrze przypilnować. Szczególnie Stilicia, bo on nam może zrobić krzywdę. Czytałem w Internecie, że angielskie kluby już pytają o niego. To młody piłkarz i najlepiej byłoby, gdyby jeszcze pograł w Polsce. Transfer do Anglii to zbyt duży skok, który mógłby mu tylko zaszkodzić - przyznał.