Vytautas Cerniauskas nie mówi "nie" Steaule Bukareszt

Bramkarz Korony Kielce Vytautas Cerniauskas nie mówi "nie" Steaule Bukareszt, która wytypowała go na następcę swojego podstawowego bramkarza Gedriusa Arlauskisa.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Umowa Arlauskisa z mistrzem Rumunii wygasa z końcem czerwca, więc Steaua chce zarobić na jego odejściu, sprzedając go w zimowym oknie transferowym. Jego następcą w Bukareszcie ma być właśnie golkiper Korony Kielce.

- Na razie jestem związany z Koroną i chcę pomóc klubowi w utrzymaniu w ekstraklasie. Jeszcze nie rozmawiałem ze Steauą. Jeśli przyjdzie oferta, to zobaczymy, co się wydarzy. Steaua to jednak najlepszy klub w Rumunii, a Gigi Becali to dobry człowiek - mówi Litwin na łamach fanatik.ro.
Cerniauskas występował już w Rumunii w latach 2010-2014, broniąc barw FC Vaslui. Rozegrał w rumuńskiej ekstraklasie w sumie 54 spotkania. 25-latek już wcześniej był na celowniku Steauy, ale wówczas władze mistrza kraju postawiły na Arlauskisa.  Zainteresowanie Steauy graczem kieleckiego klubu potwierdził jego agent Anatoli Sarpe, którego zdaniem Korona nie powinna stawiać weta w sprawie transferu.

W bieżącym sezonie Litwin wystąpił w 13 z 15 ligowych spotkań Korony. Puścił w nich 19 bramek, a dwa występy zakończył z czystym kontem. Obronił 46 z 64 uderzeń w światło swojej bramki, co oznacza, że interweniował na linii z 72-proc. skutecznością.

Złote Rękawice T-ME: Arkadiusz Malarz wrócił na szczyt

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×