Do hitowej konfrontacji nie zdołał się wykurować Andres Iniesta i ponownie szansę w pierwszej jedenastce otrzymał Xavi. Po kilku meczach nieobecności w defensywie pojawił się również Gerard Pique. W ekipie Sevilli obok Grzegorza Krychowiaka dość niespodziewanie wystąpił Ever Banega. W zespole Andaluzyjczyków mogli też zagrać gracze wypożyczeni właśnie z Barcy - Denis Suarez oraz Gerard Deulofeu.
[ad=rectangle]
Duma Katalonii od początku przejęła inicjatywę i praktycznie nie schodziła z połowy rywali. Napór przyniósł efekty dopiero w 21. minucie, kiedy to gospodarze wywalczyli rzut wolny tuż przed polem karnym rywali. Do piłki podszedł Lionel Messi, który fantastycznym strzałem w okienko zaliczył swojego 251. gola w Primera Division i wyrównał rekord strzelonych bramek w lidze hiszpańskiej. To nie był jednak koniec jego popisu w sobotni wieczór.
Tuż przed zmianą stron gospodarze powinni podwyższyć prowadzenie. Najpierw strzał Jordi Alby minął już golkipera, ale skutecznym powrotem popisał się jeden z graczy zdobywców Ligi Europejskiej, a następnie w kapitalnej sytuacji Neymar został zatrzymany przez Beto.
Sevilla tuż po zmianie stron zdołała doprowadzić do wyrównania, a piłkę do własnej siatki skierował Alba. Boczny defensor nieszczęśliwie wykończył zagranie Vitolo. Trzeba zaznaczyć, że bramkową akcję rozpoczął Krychowiak, który odebrał futbolówkę jeszcze na połowie rywala.
Andaluzyjczycy nie cieszyli się długo z prowadzenia. Po rzucie wolnym Xaviego z główki do siatki trafił bowiem Neymar, który zaliczył swojego 11. gola w tym sezonie. Trener Unai Emery zdecydował się na ofensywne zmiany i wprowadził Kevina Gameiro oraz Deulofeu, ale oni, podobnie jak cała drużyna gości, nie potrafili oddać ani jednego celnego strzału na bramkę Claudio Bravo.
W 65. minucie asystę numer 4 w tym sezonie zaliczył Luis Suarez, który zacentrował wprost na głowę byłego gracza Sevilli, Ivana Rakiticia. Urugwajczyk przeciwko Andaluzyjczykom nie zaliczył premierowego gola w oficjalnym meczu Barcy, a wieczór zdecydowanie należał do Messiego. Argentyńczyk po dwóch podaniach Neymara skompletował hat-tricka i rozpoczął śrubowanie nowego rekordu bramek strzelonych w Primera Division.
Sevilla rozegrała fatalny mecz w ofensywie, ale ponownie na brawa powinien zasłużyć Krychowiak. Polak dyrygował środkiem pola zespołu i zanotował kilka przechwytów. Nasz reprezentant odebrał futbolówkę każdemu zawodnikowi z wielkiego ofensywnego tercetu Barcy i rozpoczął bramkową akcję swojej drużyny.
FC Barcelona - Sevilla FC 5:1 (1:0)
1:0 - Messi 21'
1:1 - Alba (sam.) 47'
2:1 - Neymar 49'
3:1 - Rakitić 65'
4:1 - Messi 72'
5:1 - Messi 78'
Składy:
FC Barcelona: Bravo - Alves, Pique, Mathieu, Alba (81' Adriano) - Busquets, Xavi (77' Rafinha), Rakitić - Messi, Luis Suarez (73' Pedro), Neymar.
Sevilla FC: Beto - Coke, Carrico, Pareja, Figueiras - Banega, Krychowiak - Vidal (61' Deulofeu), Denis Suarez (61' Gameiro), Vitolo - Bacca (81' Iago Aspas).
Żółte kartki: Mathieu (Barcelona) oraz Coke, Pareja (Sevilla).