Lider rozpoczyna wiosnę - zapowiedź meczu Polonia Warszawa - Arka Gdynia

Mistrz jesieni, Polonia Warszawa, tegoroczne zmagania na stadionie przy ulicy Konwiktorskiej zakończy spotkaniem z Arką Gdynia. Co ciekawe, gdynianie po raz ostatni w Ekstraklasie przegrali właśnie w meczu z Czarnymi Koszulami, a miało to miejsce pod koniec października. Teraz liczą na rewanż i podtrzymanie serii czterech gier bez porażki.

Oba zespoły spotkają się ze sobą po raz drugi w odstępie miesiąca. Dokładnie 31. października Arkowcy przegrali u siebie z Polonią 0:1 po bramce Marka Sokołowskiego. Jednak paradoksalnie porażka ta podziałała na podopiecznych Czesława Michniewicza pozytywnie. Wtedy Arka podejmowała lidera po czterech grach, w których nie wywalczyła nawet jednego punktu. Teraz wręcz odwrotnie. Ekipa znad morza jedzie do stolicy jako drużyna bez porażki w ostatnich… czterech spotkaniach. Dodatkowo Arka w trzech poprzednich starciach na wyjeździe nie straciła nawet bramki. Obecnie zajmuje całkiem wysokie, siódme miejsce w tabeli.

- Zdaję sobie sprawę z tego, jak ostatnio gra Arka, ale my lubimy grać z takimi drużynami, którym nieźle się wiedzie - odpowiada szkoleniowiec Czarnych Koszul, Jacek Zieliński, na ostatnią dobrą dyspozycję najbliższego przeciwnika. I ma rację. Jego podopieczni niedawno na własnym stadionie przerwali serię meczów bez porażki Jagiellonii Białystok, później pokonali będący na fali wznoszącej Piast Gliwice, a przed tygodniem rozprawili się z Górnikiem Zabrze, chociaż akurat tego zespołu do najlepiej grających zaliczyć nie można.

Arka świetnie radzi sobie w defensywie, jednak nie jest zbyt skuteczna, jeśli chodzi o formacje atakujące. Dlatego też można przypuszczać, że ekipa Czesława Michniewicza będzie w pełni zadowolona, jeśli w sobotę uda jej się ugrać chociaż remis. Na podział punktów nie może sobie z kolei pozwolić Polonia, bo po piętach depczą jej Lech Poznań, Wisła Kraków oraz Legia Warszawa. Trener Jacek Zieliński postawi więc pewnie znów na dwóch napastników, a nie osamotnionego Filipa Ivanovskiego, jak to wcześniej bywało. Partnerem Macedończyka najprawdopodobniej będzie Krzysztof Gajtkowski, którego chwalono za ostatnie występy.

Czesław Michniewicz nie ma tak komfortowej sytuacji kadrowej, jak jego kolega po fachu z Polonii. Szkoleniowiec Arki największy dylemat ma, kogo wystawić w linii ataku. Do normalnych zajęć po wyleczeniu urazu powrócił Zbigniew Zakrzewski. Dopiero dwa dni przed meczem treningi wznowił z kolei Marcin Wachowicz. Czy zdecyduje się ich posłać w bój przeciwko liderowi? - O tym pewnie zadecyduję dopiero w niedzielę - mówi Michniewicz, po czym zdradza swój przepis na zatrzymanie Polonii. - Nie możemy dać się uśpić i musimy zwrócić szczególną uwagę na Ivanovskiego.

Polonia Warszawa - Arka Gdynia / nd 30.11.2008 godz. 19:15

Przewidywane składy:

Polonia: Przyrowski - Mynar, Jodłowiec, Bąk, Sokołowski - Majewski, Piątek, Kozioł, Lato - Gajtkowski, Ivanovski.

Arka: Witkowski - Kowalski, Żuraw, Łabędzki, Plotka - Karwan, Ulatnowski, Ława, Pietroń - Nawrocik, Zakrzewski.

Sędzia: Robert Małek (Zabrze).

Źródło artykułu: