13 listopada Komitet Etyki FIFA poinformował, że przeprowadzone przez niego śledztwo nie stwierdziło działań korupcyjnych przy wyborze gospodarzy MŚ w Rosji (2018) i Katarze (2022). Śledztwo zostało wszczęte po publikacji gazety "Sunday Times", na łamach której ukazał się artykuł informujący o możliwości korupcji przy wyborze gospodarza mundiali w 2018 i 2022 roku. W zamian za poparcie kandydatury Kataru w staraniach o organizację MŚ w 2022 roku, były prezes azjatyckiej federacji Katarczyk Mohammed bin Hammam miał przekazać 5 mln dolarów działaczom FIFA z Afryki. Ponadto 350 tys. dolarów miało trafić do byłego członka Komitetu Wykonawczego FIFA Reynalda Temariego z Tahiti.
[ad=rectangle]
"Sunday Times" nie porzucił tematu i teraz opublikował kolejne przykłady korupcji, do których miało dojść przy okazji wyboru gospodarzy MŚ 2018 i 2022. Zdaniem gazety kluczową rolę w przyznaniu Rosji organizacji mundialu w 2018 roku odegrał sam Władimir Putin, wykorzystując różne formy nacisku i lobbbując na korzyść swojego kraju u prezydenta FIFA Seppa Blattera.
Z kolei prezydent UEFA Michel Platini, który jako wiceprezydent FIFA był jednym z głosujących, w zamian za przychylność wobec wniosku Rosji miał otrzymać obraz Pabla Picassa.
Wnioski Rosji i Kataru wygrały swoje losowania ze sporą przewagą. Pierwszy pokonał Hiszpanię i Portugalię, Holandię i Belgię oraz Anglię, a drugi wyprzedził Stany Zjednoczone, Koreę Południową, Japonię i Australię.