T-Mobile Ekstraklasa: Legia Warszawa może już przymierzać koronę?

Dzięki zwycięstwu z Cracovią w 17. serii spotkań mistrzem jesieni T-Mobile Ekstraklasy została Legia Warszawa. Czy to oznacza, że Wojskowi już teraz mogą przymierzać mistrzowską koronę?

W tym artykule dowiesz się o:

Po ograniu Pasów 2:0 na dwie kolejki przed końcem rundy jesiennej drużyna Henninga Berga ma sześć punktów przewagi nad następnymi w tabeli Wisłą Kraków i Śląskiem Wrocław, ale w bezpośrednich pojedynkach ograła zarówno Białą Gwiazdę, jak i WKS, więc to już pewne, że przezimuje na szczycie ligowej tabeli.
[ad=rectangle]

Z tej okazji przyjrzeliśmy się mistrzom półmetka poprzednich sezonów T-Mobile Ekstraklasy. Za cezurę przyjęliśmy sezon 1995/1996, czyli pierwszą edycję, w której za zwycięstwo w polskiej lidze przyznawane były trzy punkty.

W tym okresie dziewięciu z 19 mistrzów jesieni zdołało sięgnąć na koniec sezonu po mistrzostwo Polski, więc częściej tytuł wymyka im się z rąk, niż potrafią utrzymać prowadzenie w lidze, ale z drugiej strony w trzech ostatnich sezonach to właśnie mistrzowie jesieni wygrywali ligę: Śląsk Wrocław (2012) i dwukrotnie Legia Warszawa (2013, 2014). Warto odnotować, że w obu mistrzowskich sezonach Wojskowi rundę wiosenną mieli lepszą niż jesienną:

2012/2013
jesień: 2,2 pkt/mecz
wiosna: 2,3 pkt/mecz
2013/2014
jesień: 2,05 pkt / mecz
wiosna: 2,38 pkt / mecz

Legia stoi przed niepowtarzalną szansą na ustrzelenie mistrzowskiego hat-tricka. Stołeczny klub jeszcze nigdy wcześniej nie sięgnął po mistrzostwo Polski trzy razy z rzędu, choć w przeszłości potrafił obronić wywalczony rok wcześniej tytuł: 1955 i 1956, 1969 i 1970 oraz 1994 i 1995.

Dzisiejsza pozycja Legii w T-ME przypomina tę Wisły Kraków z pierwszych lat "ery Bogusława Cupiała" i okresu pracy Henryka Kasperczaka, gdy Biała Gwiazda w latach 2003-2005 zdobyła trzy mistrzostwa Polski. Co prawda wiosną sezonu 2004/2005 krakowian prowadził już Werner Liczka, ale jesienią to "kasperczakowska" Wisła wypracowała ośmiopunktową przewagę nad wiceliderem. Wisła górowała wówczas nad pozostałymi zespołami w lidze i finansowo, i sportowo dokładnie tak, jak teraz robi to klub z Łazienkowskiej 3.

Mistrzowie półmetka polskiej ekstraklasy i ich dalsze losy*:

SezonMistrz jesieniPrzewagaKolejekEfektMistrz Polski
1995/1996 Legia Warszawa 1 pkt 17/34 2. miejsce Widzew Łódź
1996/1997 Widzew Łódź 0 pkt 18/34 1. miejsce Widzew Łódź
1997/1998 Widzew Łódź 1 pkt 17/34 4. miejsce ŁKS Łódź
1998/1999 Wisła Kraków 10 pkt 15/30 1. miejsce Wisła Kraków
1999/2000 Ruch Chorzów 2 pkt 15/30 3. miejsce Polonia Warszawa
2000/2001 Pogoń Szczecin 0 pkt 15/30 2. miejsce Wisła Kraków
2001/2002 Odra Wodzisław Śl. 4 pkt 14/28 5. miejsce Legia Warszawa
2002/2003 Wisła Kraków 1 pkt 15/30 1. miejsce Wisła Kraków
2003/2004 Wisła Kraków 1 pkt 13/26 1. miejsce Wisła Kraków
2004/2005 Wisła Kraków 8 pkt 13/26 1. miejsce Wisła Kraków
2005/2006 Wisła Kraków 1 pkt 17/30 2. miejsce Legia Warszawa
2006/2007 GKS Bełchatów 3 pkt 15/30 2. miejsce Zagłębie Lubin
2007/2008 Wisła Kraków 10 pkt 17/30 1. miejsce Wisła Kraków
2008/2009 Lech Poznań 0 pkt 17/30 3. miejsce Wisła Kraków
2009/2010 Wisła Kraków 5 pkt 17/30 2. miejsce Lech Poznań
2010/2011 Jagiellonia Białystok 3 pkt 15/30 4. miejsce Wisła Kraków
2011/2012 Śląsk Wrocław 4 pkt 17/30 1. miejsce Śląsk Wrocław
2012/2013 Legia Warszawa 4 pkt 15/30 1. miejsce Legia Warszawa
2013/2014 Legia Warszawa 5 pkt 21/37 1. miejsce Legia Warszawa
2014/2015 Legia Warszawa 19/37

* - odkąd za zwycięstwo przyznawane są 3 pkt

Komentarze (11)
avatar
kawasaki14
2.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"w której za zwycięstwo w polskiej lidze przyznawane były trzy punkty"
No niestety, ale od dwóch lat, za sprawą "genialnej" reformy za zwycięstwo przyznawane jest półtora punktu. 
avatar
Kathleen
2.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
koronę może i tak, ale Koronę nigdy! 
avatar
SzadolCapone
2.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
przeciez w tej lidze nie ma poziomu 
Dżi aR
2.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Propaganda niczym przy sondażach wyborczych 
arekPL
2.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj tam, oj tam...może na trzy kolejki przed końcem- to tak !