Drogba nie jest na sprzedaż
Peter Kenyon, dyrektor wykonawczy Chelsea Londyn, powiedział, że Didier Drogba nie jest na sprzedaż i nie opuści Stamford Bridge podczas styczniowego okienka transferowego. W ostatnich dniach odżyły spekulacje na ten temat.
Drogba - według prasowych doniesień - miałby trafić do Interu Mediolan pod skrzydła Jose Mourinho. Kenyon wszystkiemu zaprzecza. - Didier ma ważny kontrakt przez następne 18 miesięcy. Nigdzie nie odejdzie, jeśli na to nie zezwolimy. Ostatnio był kontuzjowany, następnie zawieszony, ale wraca na mecz z Boltonem. To ważny zawodnik dla nas i nigdzie w styczniu nie odejdzie - powiedział Kenyon.
FA nie zajmie się Scolarim
Football Association zdecydowała, że nie wyciągnie żadnych konsekwencji wobec Luisa Felipe Scolariego za jego komentarze pod adresem arbitra meczu Chelsea - Arsenal. Wówczas to Robin Van Persie zdobył bramkę z metrowego spalonego.
Brazylijczyk miał żal po meczu do sędziego o sytuację Holendra, a także o Salomona Kalou, kiedy odgwizdał pozycję spaloną piłkarza Chelsea - tak naprawdę nie znajdował się na niej. Mimo to Football Association nie ukarze Scolariego, chociaż w ostatnich tygodniach często nakładała kary na menedżerów Premiership.
Heskey może odejść w styczniu
Prezes Wigan Athletic Dave Whelan potwierdził, że jest gotowy sprzedać podczas zimowego okienka transferowego Emile'a Heskey'a. Reprezentant Anglii ma ważny kontrakt z The Latics tylko do końca sezonu.
Jeśli Wigan nie sprzeda go zimą, to latem za darmo opuści on JJB Stadium - o ile nie podpisze nowego kontraktu. Spekuluje się, że 30-letnim Heskey'em interesuje się: Liverpool, Aston Villa oraz Tottenham Hotspur.
- Emile nie będzie miał latem ważnego kontraktu, ale na razie nie chce podpisać nowego. To mogłoby kosztować nas 2,3 lub 4 miliony funtów, więc zobaczymy, co stanie się w styczniu - powiedział Whelan.
Robinho chce Brazylijczyków w Man City
Zawodnik Manchesteru City Robinho chciałby, aby na City of Manchester Stadium trafiło więcej piłkarzy z Brazylii. Były gracz Realu Madryt wymienił nawet nazwiska tych zawodników.
- Kogo ja bym kupił? Kakę, Ronaldo... jeśli mógłbym wybierać... jest mnóstwo dobrych piłkarzy. Ale teraz drużyna potrzebuje wzmocnień w obronie. Kiedy buduje się dom, to zaczyna od fundamentów. Pytali mnie, jakich piłkarzy bym polecił. Sugerowałem Klebera, lewego obrońcę Santosu i Thiago Silvę, który gra na środku obrony w Fluminense - powiedział Robinho.
Ramsey będzie tak dobry jak Gerrard?
Piłkarz Arsenalu Londyn Aaron Ramsey ma nadzieję, że kiedyś będzie grał tak samo dobrze jak Steven Gerrard. 17-latek wzoruje się na zawodniku Liverpoolu i już ma za sobą nie tylko debiut w Lidze Mistrzów, ale zdobył w tych rozgrywkach bramkę.
- Już sporo nauczyłem się będąc tutaj. Codziennie gram z piłkarzami światowej klasy i to pomaga. Zawsze podglądałem, jak gra Steven Gerrard i chciałbym grać podobnie - powiedział Ramsey, który we wtorkowym spotkaniu Carling Cup powinien wystąpić od pierwszej minuty przeciwko Burnley.
Zawodnicy z Koszyc w Boro
Middlesbrough poinformowało, że dwaj kolejni piłkarze MFK Koszyce trafili na testy do tego zespołu. Są to: Nemanja Matic oraz Juraj Hovancik. Pierwszy z nich to reprezentant serbskiej młodzieżówki, a drugi 18-letni pomocnik.
Niemal na pewno Middlesbrough wypożyczy 17-letniego Petera Gala-Andrezly'a. - Wiemy, że tymi piłkarzami interesuje się wiele klubów z Europy. Koszyce nie prowadzą jednak żadnych rozmów na ich temat. Wiemy, że mają spory potencjał - powiedział Allen Bula, jeden z działaczy MFK Koszyce.
300 tysięcy funtów za Walcotta?
Football Association sposobi się do wypłaty Arsenalowi Londyn rekompensaty za Theo Walcotta. Kwota ta ma wynieść 300 tysięcy funtów, a angielska federacja wyceniła szkody Kanonierów na 30 tysięcy funtów tygodniowo.
Walcott podczas zgrupowania reprezentacji Anglii doznał kontuzji i nie zagra przez najbliższe 10 tygodni. Teraz Arsenal może liczyć na częściowe pokrycie szkód wywołane brakiem Walcotta w składzie klubu z Emirates Stadium.
Dedykacja dla Yakubu
Steven Pienaar zadedykował jedyną bramkę w meczu Tottenham Hotspur - Everton swojemu koledze z drużyny, Yakubu. Nigeryjczyk w tym spotkaniu doznał bardzo poważnej kontuzji i w tym sezonie już nie zagra.
- To wielka strata dla nas i wszyscy współczujemy Yakubu. Wiemy, jakie umiejętności on posiada i jaką jest osobą. Rozmawiałem z nim w przerwie meczu i był bardzo przygnębiony. Może ten gol i wygrana dodadzą mu trochę otuchy - powiedział Pienaar.
Carr zakończył karierę
Były piłkarz Tottenhamu Hotspur i Newcastle United Stephen Carr zdecydował się zakończyć piłkarską karierę. 32-letni Irlandczyk latem rozstał się z klubem z St James Park i od tamtej pory szukał nowego zespołu.
Kilka klubów było nim zainteresowanych, lecz Carr nie zdecydował się podpisać nowy kontrakt, bo były to zespoły z niższych lig. Wreszcie 44-krotny reprezentant Irlandii zdecydował się zawiesić buty na piłkarskim korku.
W swojej karierze występował jedynie w dwóch klubach - Tottenhamie i Newcastle. W Kogutach grał w latach 1993-2004, natomiast w Newcastle 2004-2008. W tych zespołach rozegrał ponad 300 meczów. W 1999 sięgnął po Puchar Ligi.