T-Mobile Ekstraklasa: "11" najlepszych debiutantów rundy jesiennej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Spośród kilkudziesięciu zawodników, dla których runda jesienna była debiutancką w T-Mobile Ekstraklasie, SportoweFakty.pl wybrały 11 najlepszych nowych twarzy polskiej ligi.

Alberto Cifuentes (Piast Gliwice)

35-letni Hiszpan przez wielu jest wyszydzany, a postawienie przez Angela Pereza Garcię na niego, a nie na Jakuba Szumskiego odebrano jako zamach na polski futbol. Tymczasem za Cifuentesem przemawiają liczby - pod względem skuteczności w interwencjach na linii to czwarty najlepszy bramkarz T-Mobile Ekstraklasy. [ad=rectangle] Hiszpan zagrał w 15 meczach, w pięciu z nich zachowując czyste konto i interweniując z 76,47-proc. skutecznością. Odliczając rzuty karne, po których dwa razy musiał wyciągać piłkę z siatki, to 78,31-proc. skuteczność. Lepsi od niego jesienią byli tylko Bartłomiej Drągowski , Arkadiusz Malarz i Mariusz Pawełek.

Rywalem Cifuentesa do miejsca w bramce drużyny debiutantów był Litwin Vytautas Cerniauskas z Korony Kielce, ale jego 71-proc. skuteczność przemawia do nas słabiej niż bilans Hiszpana z Gliwic.

Tomislav Bozić (Górnik Łęczna)

Jeden z bardziej udanych transferów letniego "okienka" w T-ME. Górnik Łęczna wyciągnął go z Dukli Praga, a wcześniej Bozić występował w Chorwacji i Bośni. 27-letni Chorwat może imponować spokojem w interwencjach, ale przy tym jest bardzo agresywny - gdy dopadnie rywala, to mu nie odpuści. Poza tym - co równie ważne w dzisiejszej piłce - dobrze czuje się z piłką przy nodze, a nie tylko gdy musi ją odebrać rywalowi. Źle będzie wspominał wizytę przy Łazienkowskiej 3, ale na koniec rundy jesiennej wziął z kolegami z zespołu rewanż na mistrzach Polski.

Richard Guzmics (Wisła Kraków)

Węgier jest transferowym strzałem w "10" Wisły. 27-latek zasilił Białą Gwiazdę już poza letnim oknem transferowym jako wolny zawodnik, bowiem 1 lipca wygasła jego umowa z macierzystym Szombathelyi Haladas. [ad=rectangle]

W Wiśle zadebiutował w meczu 1/16 finału Pucharu Polski z Lechem Poznań, a w T-ME pojawił się od razu w spotkaniu o wysoką stawkę, bo w 188. derbach Krakowa z Cracovią (0:1). To po jego błędzie Pasy wywalczyły rzut rożny, po którym gola zdobył Miroslav Covilo, ale po końcowym gwizdku nikt przy Reymonta 22 nie zamierzał wieszać na nim psów - był po prostu najlepszym zawodnikiem w szeregach Białej Gwiazdy. Od tego czasu "Rychu" nie oddał miejsca w składzie i zbiera świetne recenzje za swoje występy, tworząc z Arkadiuszem Głowackim świetny duet.

Biorąc pod uwagę niską zdolność nabywczą znajdującej się w opłakanej sytuacji finansowej Wisły pozyskanie Guzmicsa to strzał w "10" krakowskiego klubu. Przy Reymonta 22 dawno nie udało się pozyskać tej klasy stopera, a w ostatnich latach Wisła wykosztowywała się przecież m.in. na Gordana Bunozę, Kew Jaliensa czy Osmana Chaveza. Stwierdzenie, że Guzmics to najlepszy transfer Wisły od czasu sprowadzenia Marcelo wcale nie będzie nadużyciem. Poza konkurencją jest Semir Stilić, który przyszedł do Wisły dzięki trenerowi Smudze i dla byłego selekcjonera reprezentacji Polski.

Paweł Baranowski (PGE GKS Bełchatów)

O ile Cifuentes, Bozić i Guzmics występowali już w najwyższych klasach rozgrywkowych w innych krajach, to dla Baranowskiego była to naprawdę debiutancka runda na najwyższym szczeblu. [ad=rectangle] 24-letni wychowanek Wigier Suwałki wiele lat spędził na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy, występując w Podbeskidziu Bielsko-Biała i Stomilu Olsztyn, z którego latem 2013 roku przeniósł się do Bełchatowa.

W poprzednim sezonie awansował z Brunatnymi do ekstraklasy, a jesienią był ich czołową postacią też w T-ME. Ze względu na drobny uraz opuścił tylko jedno spotkanie i miał duży udział w tym, że GKS - wespół z Legią i Lechem - ma najmniej straconych (20) bramek w lidze.

Roman Gergel (Górnik Zabrze)

Słowak trafił się biednemu Górnikowi, jak ślepej kurze ziarno. - Roman to jeden z najlepszych pomocników grających w lidze słowackiej. Obserwowaliśmy go od dawna, to bardzo doświadczony zawodnik, mający za sobą grę na poziomie Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej - mówił po zakontraktowaniu Gergela Krzysztof Maj.

Nie były to słowa rzucane na wiatr, co udowodnił sam 26-latek podczas rundy jesiennej. Występował na nowej dla siebie pozycji wahadłowego, ale nie miało to wpływu na jakość jego gry. Gra obunóż, potrafi obsłużyć kolegę tak dośrodkowaniem, jak i prostopadłym podaniem, a i sam potrafi zagrozić bramce rywali. Już teraz byłym graczem MSK Żylina interesuje się Lech Poznań.

Miroslav Covilo (Cracovia)

Nowy ulubieniec kibiców Cracovii i to nie tylko za sprawą zdobycia bramki dającej Pasom zwycięstwo w 188. derbach Krakowa. 28-letni Serb niemal nie przegrywa pojedynków powietrznych, a i na ziemi czuje się bardzo dobrze. Był drugim obok Marcina Budzińskiego pozytywnym bohaterem jesieni przy Kałuży 1 i kto wie, czy nie jest też najlepszą "nową twarzą" w T-ME.   Od stycznia 2014 roku mógł być graczem poznańskiego Lecha, ale władzom Kolejorza nie udało się dojść do porozumienia z FC Koper w sprawie warunków odstępnego. Siedem miesięcy później Covilo trafił do Cracovii na zasadzie wolnego transferu po tym, jak rozwiązał umowę ze słoweńskim klubem. Ciekawostka - ma czarny pas karate.

Darko Jevtić (Lech Poznań)

Może jego liczby nie rzucają na gola (4 gole i asysta), ale dziś nikt nie wyobraża sobie II linii Kolejorza bez byłego młodzieżowego reprezentanta Szwacjarii, który przed sezonem został wypożyczony do Lecha z FC Basel.

21-latek przypomina sylwetką i stylem gry Semira Stilicia, który w podobnym wieku trafił do T-Mobile Ekstraklasy. Jevtić wydaje się być jednak bardziej wszechstronnym zawodnikiem od Bośniaka - nie sprawia mu różnicy, czy gra w roli "10", "8" albo bardziej z boku.

Konstantin Vassiljev (Piast Gliwice)

Jego sierpniowy transfer do Piasta był dość niespodziewany, bo w końcu mówimy o 74-krotnym reprezentancie Estonii, który przez trzy ostatnie sezony całkiem regularnie grał w Amkarze Perm, a przejście z rosyjskiej ekstraklasy do Gliwic to dość zaskakujący kierunek.   Choć część rundy stracił przez kontuzję, to gdy był zdrowy udowodniał, że jest klasowym pomocnikiem obdarzony znakomitą wizją gry. Nie raz i nie dwa razy patrząc na jego crossy i wrzutki za linię obrony przypomniał nam się sam Mirosław Szymkowiak. Podobno podpisanie nowego kontraktu z Piastem warunkuje sprowadzeniem na Okrzei swojego rodaka Sergeia Pareiki, który w latach 2011-2013 występował w Wiśle Kraków, a dziś pozostaje bez klubu.

Taras Romanczuk (Jagiellonia Białystok)

23-latek występuje w Polsce już od rundy wiosennej sezonu 2012/2013, kiedy trafił do II-ligowej Legionovii Legionowo z MFK Kowel. Na początku lipca przeszedł dwutygodniowe testy, po których Michał Probierz zdecydował się na zatrudnienie go.

Dobrze wyszkolony piłkarsko Ukrainiec jest na boisku w cieniu kolegów, ale trzeba docenić to, jak pracuje dla drużyny. Najważniejsze, że zauważa to sam trener Probierz - gdy tylko mógł, korzystał z usług Romanczuka.

Fiodor Cernych (Górnik Łęczna)

Urodzony w Rosji Cernych pierwsze piłkarskie kroki stawiał na Litwie, ale do Polski trafił po sześciu latach występów na Białorusi. Przychodził do Łęcznej jako skrzydłowy, ale sytuacja kadrowa zmusiła trenera Jurija Szatałowa do tego, by zrobić z niego środkowego napastnika i 23-letni reprezentant Litwy zaskoczył na tej pozycji. W 18 jesiennych występach zdobył dziewięć bramek i zaliczył trzy asysty.

Antonio Colak (Lechia Gdańsk)

O zastępie piłkarzy sprowadzonych przed sezonem przez Lechię nie można powiedzieć wiele dobrego, ale akurat transfer 21-letniego Chorwata, który w 14 występach zdobył sześć bramek, trzeba ocenić pozytywnie. Colak jest wypożyczony na PGE Arenę do końca sezonu z 1.FC Nuernberg, a gdański klub ma zagwarantowane prawo pierwokupu.

Źródło artykułu:
Najlepszą nową twarzą w T-ME jest:
Alberto Cifuentes
Tomislav Bozić
Richard Guzmics
Paweł Baranowski
Roman Gergel
Miroslav Covilo
Taras Romanczuk
Konstantin Vassiljev
Darko Jevtić
Fiodor Cernych
Antonio Colak
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
woj Mirmiła
20.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Widzę, że najwięcej głosów w ankiecie zebrali także moi faworyci - Darko Jevtić ze znakomitym dryblingiem jest motorem napędowym Lecha, a Fiodor Cernych to główny snajper Górnika Łęczna, obaj s Czytaj całość