Premier League: Bez rozstrzygnięcia na White Hart Lane

Newspix / Philip Oldham
Newspix / Philip Oldham

Mimo wielu okazji do zdobycia bramki, gole w pierwszym meczu 19. kolejki Premier League pomiędzy Tottenhamem Hotspur a Manchesterem United nie padły.

Po raz pierwszy od dwóch lat Manchester United zagrał w lidze w niezmienionym składzie w dwóch kolejnych spotkaniach. Louis van Gaal uznał, że gracze, którzy dwa dni temu wywalczyli zwycięstwo w meczu z Newcastle United zasługują na szansę w pojedynku z Kogutami. 
[ad=rectangle]
Pierwsza połowa była bardzo szybka i pod dyktando Czerwonych Diabłów. To one powinny zdobyć bramkę. Świetne okazje miało kilku graczy MU. Jedną z najlepszych zaprzepaścił Robin van Persie. Holender miał przed sobą tylko bramkarza gospodarzy, ale zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i Hugo Lloris zdążył z interwencją. Piękne uderzenie z dystansu oddał z kolei Ashley Young, lecz wyśmienitą paradą popisał się Lloris.

Indywidualną akcję przeprowadził Radamel Falcao i wprawdzie oddał strzał w światło bramki, to jednak za słabo, aby futbolówka znalazła się w siatce rywali. Celne uderzenie zaliczył również Wayne Rooney, ale i tym razem Lloris był na posterunku. 
 
Do przerwy goli nie było, jednak goście zasłużyli na choćby jedną bramkę. Wprawdzie raz piłka przekroczyła linię bramkową Kogutów, ale Phil Jones był na spalonym i gol nie został uznany.

Od razu na drugą część na boisku pojawił się Rafael da Silva. Manchester United nie dominował już tak jak w pierwszej połowie. Tottenham otrząsnął się z przewagi rywali i zaczął kąsać Czerwone Diabły. Coraz więcej pracy miał de Gea, chociaż podopieczni Mauricio Pochettino nie potrafili zmusić Hiszpana do wytężonego wysiłku.

Ostatecznie na White Hart Lane gole nie padły, a to oznacza, że Man Utd na pewno nie straci trzeciej pozycji. Koguty przynajmniej na chwilę wyprzedziły Arsenal.

Tottenham Hotspur - Manchester United 0:0

Składy:

Tottenham: Hugo Lloris - Vlad Chiriches, Federico Fazio, Jan Vertonghen, Ben Davies, Benjamin Stambouli, Ryan Mason, Andros Townsend (79' Moussa Dembele), Christian Eriksen, Nacer Chadli (79' Erik Lamela), Harry Kane.

Man Utd: David de Gea - Phil Jones, Paddy McNair (76' Luke Shaw), Johnny Evans (72' Chris Smalling), Michael Carrick, Antonio Valencia (46' Rafael da Silva), Juan Mata, Wayne Rooney, Ashley Young, Robin van Persie, Radamel Falcao.

Żółte kartki: Stambouli, Townsend (Tottenham) oraz Young, McNair, Falcao, Rafael (Man Utd).

Sędzia: Jonathan Moss.

Komentarze (7)
avatar
tonny
28.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stracone dwa punkty. Ten mecz powinien rozstrzygnąć się w I połowie. W kontekście dzisiejszych wyników, podwójnie szkoda tego spotkania. 
avatar
kaen
28.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kane co wyłożył piłke meczowa to wyłożył :] 
avatar
kawasaki14
28.12.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ten mecz miał dwa zupełnie inne oblicza. Po pierwszej połowie większość pewnie sądziła, że MU połknie w drugiej Tottenham, ale stało się jednak inaczej. O ile pierwsze 45 minut to przewaga 80:2 Czytaj całość