Nowe wzmocnienia GKS-u Tychy mają poprawić grę w ofensywie. "Wiążemy z nimi duże nadzieje"

GKS Tychy w poniedziałek przedstawił dwóch nowych zawodników, którzy mają pomóc w walce o utrzymanie w I lidze. - Wiążemy z ich przyjściem duże nadzieje - powiedział Marcin Adamski.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
GKS Tychy rundę jesienną I ligi zakończył na 16. miejscu. Tyski zespół do pozycji gwarantującej utrzymanie na zapleczu ekstraklasy traci 7 punktów. Wiosną GKS poprowadzi Tomasz Hajto, który od kilku tygodni pełni funkcję trenera tyskiej drużyny. Nowy szkoleniowiec na początku swojej pracy podjął decyzję o rezygnacji z siedmiu zawodników, a także zaczął rozglądać się za wzmocnieniami.
Jednymi z zawodników, którzy mają pomóc utrzymać GKS Tychy w I lidze są Sebastian Janik i Jakub Bąk, którzy mają wzmocnić potencjał ofensywny tyskiego zespołu. - Sebastian miał bardzo dobry okres w Puszczy Niepołomice, gdzie był wyróżniającym się zawodnikiem. Dzięki temu został zauważony przez Ruch Chorzów, ale tam nie dostał wielu szans. Przez to jednak przychodzi do nas, żeby znów się przypomnieć oraz pokazać co potrafi. I Kuba Bąk, grający ostatnio w Pogoni, już sporo meczów w Ekstraklasie. Obaj potrafią stworzyć przewagę z przodu, grać 1 na 1, co w dzisiejszym futbolu jest ważne. Mamy nadzieję, że Kuba i Sebastian podniosą poziom ofensywy naszego zespołu. Wiążemy z ich przyjściem duże nadzieje i liczymy, że pomogą nam osiągnąć cel - przyznał na łamach oficjalnej strony GKS-u Tychy Marcin Adamski, który pełni funkcję dyrektora sportowego.

Dla Bąka będzie to powrót do GKS-u Tychy. W zespole tym były zawodnik Pogoni Szczecin grał w sezonie 2012/2013. - Na pewno będzie mi łatwiej wejść do zespołu, bo przecież grałem tutaj i zarówno znam otoczenie, jak i kilku zawodników. Mam nadzieję, że dobrze wykorzystam te pół roku i przyczynię się do utrzymania, tak aby GKS Tychy w przyszłym sezonie mógł walczyć o awans do Ekstraklasy. Z pewnością miasto, kibice i całe tyskie środowisko zasługuje, by tam grać - stwierdził Bąk.

Janik i Bąk to nie jedyni zawodnicy, którzy w przerwie zimowej dołączyli do GKS-u Tychy. Działacze tego zespołu pozyskali również Łukasza Grzeszczyka, który ostatnio reprezentował barwy Sandecji Nowy Sącz oraz Tomasza Porębskiego, który do Tychów trafił na zasadzie wypożyczenia z Jagiellonii Białystok.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×