I-ligowca opuścili Milan Andjelković oraz Łukasz Sapela. Słoweński obrońca zaliczył jesienią siedem występów na zapleczu ekstraklasy i nie udało mu się ani razu wpisać na listę strzelców. Zobaczył natomiast jedną czerwoną kartkę (w starciu z GKS Tychy). Z kolei Sapela stanął w bramce Olimpii aż 12-krotnie i w tym kontekście rozstanie z nim jest niespodzianką. W klubie pozostali Bartosz Fabiniak i Michał Wróbel.
- Wszyscy oceniali, że mamy trzech równorzędnych bramkarzy, prezentujących wysoki poziom. Padło na Łukasza, a ten ruch jest związany z oszczędnościami - wyjaśnił portalowi SportoweFakty.pl dyrektor sportowy Olimpii, Paweł Grzybek.
[ad=rectangle]
Dlaczego odszedł też Andjelković? - W jego miejsce pozyskaliśmy Sebastiana Zalepę. To zawodnik młodszy i tańszy w utrzymaniu - dodał.
Czy wkrótce zespół Dariusza Kubickiego opuszczą kolejni piłkarze? - Nie należy się tego raczej spodziewać, bo zmiany personalne będą kosmetyczne. Nigdy zresztą w przerwie zimowej nie przeprowadzaliśmy rewolucji - stwierdził Grzybek.
Na jakie pozycje Olimpia będzie szukać zimą wzmocnień? - Przede wszystkim do pomocy. Trafi do nas jeden lub dwóch nowych graczy. Trudno jednak na tę chwilę wypowiadać się o konkretach - zakończył dyrektor sportowy.