Zamiast tego gdańszczanie zainteresowali się Semirem Stiliciem z Wisły Kraków. - Mam nadzieję, że te potencjalne ruchy transferowe nie pogorszą przyjacielskich relacji tych klubów. Na pewno Bośniaka będzie im łatwiej ściągnąć niż Sebastiana, lecz w Krakowie nie chcą sprzedawać go za przysłowiową czapkę śliwek - powiedział ekspert nc+ Maciej Murawski.