Szczęsny wrócił do bramki Arsenalu. Kibice śpiewali: On pali, kiedy chce!

East News
East News

Ostatnie tygodnie nie są łatwe dla Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz Arsenalu popadł w konflikt z Arsenem Wengerem. Powodem miało być nakrycie zawodnika na paleniu papierosów w szatni.

W niedzielę po raz pierwszy od pechowego spotkania z Southampton, po którym stracił miejsce w podstawowym składzie, Polak pojawił się na murawie od początku spotkania. Rywalem Kanonierów w Pucharze Anglii było Brighton. Kibice The Gunners mieli więc okazję przypomnieć o wydarzeniach z ostatnich tygodni. Podczas meczu wielokrotnie śpiewali "Wojciech Szczęsny pali kiedy chce".

{"id":"","title":""}

Źródło: Foto Olimpik/x-news

Komentarze (3)
avatar
Varsovia
26.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W sumie to fajnie, że kibice Arsenalu nauczyli się śpiewać po polsku. 
avatar
Bellini
26.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hahaha co za news ! temat o gościu co pali w kiblu (szatni/pod prysznicem) . Jakbym się do liceum cofnął , tam ludzie takie rzeczy cieszyły 
Kurczak
26.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Redakcjo dlaczego najpierw informujecie, że palił pod prysznicem a teraz tylko w szatni? A gdzie jakieś sprostowanie?