Rafał Murawski: Cel został wykonany

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę piłkarze Lecha Poznań pokonali Polonię Bytom 3:0 i zachowali fotel lidera na przerwę zimową. Po spotkaniu lechici mieli więc sporo powodów do radości. -<I> Jest to sympatyczny prezent</i> - mówi Rafał Murawski, kapitan Kolejorza.

Po wysokim zwycięstwie Legii Warszawa nad GKS Bełchatów Lech musiał wygrać trzema bramkami, aby zachować pierwsze miejsce w tabeli ekstraklasy. Miało być 3:0 i było. Kolejorz pokazał klasę i bez większych problemów ograł Polonię Bytom. Rafał Murawski przyznał po meczu, że lechici nie zwracali większej uwagi na wynik Legii. -My się koncentrujemy na sobie. Wiedzieliśmy, że wszystkie drużyny z czołówki powygrywały i my również chcieliśmy to zrobić - mówi kapitan Kolejorza. - Cel został wykonany i jesteśmy zadowoleni, aczkolwiek wolelibyśmy mieć to miejsce na koniec sezonu. Jestem dobrej myśli. Spokojnie przepracujemy okres przygotowawczy i potwierdzimy, że możemy być najlepszą drużyną.

Mecze z bytomianami nie wychodziły ostatnio poznaniakom. Ostatnie dwa wyjazdy kończyły się remisami po dramatycznych końcówkach. Tym razem Lech wytrwale dążył do strzelenia bramki, co udało mu się już po kilkunastu minutach. - Polonia jest groźnym i niewygodnym rywalem. Taktycznie gra bardzo dobrze. W pierwszej połowie cofnęli się na swoją połowę i ją zagęścili, więc ciężko było nam się tam przedostać. Kilka razy groźnie kontratakowali - opowiada "Muraś".

Teraz lechitów czeka dziesięć dni regeneracji sił przed bardzo ważnym meczem z Feyenoordem Rotterdam. Lech, aby wyjść z grupy musi wygrać z Holendrami przynajmniej dwoma bramkami. Jak ocenia szanse na awans Rafał Murawski? - Szanse są zawsze. Pokazaliśmy, że potrafimy walczyć jak równy z równym w europejskich pucharach. Stwarzamy sobie sytuacje i strzelamy bramki, więc powalczymy tam o zwycięstwo - zakończył pomocnik Lecha.

Źródło artykułu: