Kamil Sylwestrzak: Z niecierpliwością czekam na mecz

Jesienią defensywa kieleckiego zespołu popełniła wiele prostych błędów, które miały decydujący wpływ na końcowy wynik. Czy po zimowej przerwie będzie lepiej? Kamil Sylwestrzak uważa, że tak.

Sebastian Najman
Sebastian Najman
Jako jeden z nielicznych piłkarzy Korony mógł zaliczyć rundę jesienną do udanych. W okresie przygotowawczym jego forma podobno prezentowała się jeszcze okazalej, za co zresztą zbierał wiele komplementów. Czy Kamil Sylwestrzak będzie pewnym punktem kieleckiej drużyny? - Czuję się dobrze przygotowany. Z niecierpliwością czekam do poniedziałku. Jako zespół chcemy z Górnikiem zagrać dobry mecz i wygrać - mówi.
Złocisto-krwiści na każdym kroku podkreślają, że są bojowo nastawieni. Wielu kibiców obawiało się jednak, czy zawirowania sprzed kilku tygodni związane z przyszłością klubu nie wpłyną negatywnie na zawodników. - Na chwilę obecną nie ma żadnych problemów, robimy swoje i skupiamy się na tym czego oczekuje się od nas na treningach i podczas spotkań - przekonuje "Małpa".

Zimą kielecką szatnię opuścili między innymi Michał Janota, Kyryło Petrow czy Siergiej Chiżniczenko. Mimo to lewy obrońca uważa, że Korona jest lepszym zespołem. - Wydaje mi się, że jesteśmy mocniejsi. Czujemy się dobrze przygotowani do tej rundy. O tym czy faktycznie tak jest powinniśmy się bardzo szybko przekonać. Terminarz nie jest bowiem sprzymierzeńcem ekipy Ryszarda Tarasiewicza.

- Tak naprawdę jesteśmy w stanie wygrać z każdym i to bez względu na to czy gramy u siebie czy na wyjeździe. Czy to Legia do nas przyjeżdża, czy to my jedziemy do Warszawy, wydaje mi się, że tu i tam bylibyśmy w stanie zwyciężyć - odważnie stwierdził 26-latek.

Ryszard Tarasiewicz: Sześć kolejek da odpowiedź na czym stoimy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×