Danny Ings przebiera w ofertach. Wybierze Liverpool?

napastnika teoretycznie "gorszej jakości". Z drugiej strony nie jestem fanem ściągania zbyt dużej liczby wyspiarzy - dlaczego? Bo w ostatnich latach żadna drużyna oparta na graczach brytyjskich nie ugrała zbyt wiele w Europie, Anglicy trudno żeby nie byli gwiazdami w swojej lidze ale na zewnątrz to już pojedyncze nazwiska i ze wsparciem Brazylijczyków, Belgów, Francuzów, Holendrów - czyli najbardziej uniwersalnych nacji. W kwestii napastników po przejściu na 3-4-2-1 co Liverpoolowi wychodzi uważam, że wszystko zależy od tego, co będzie znaczył w drużynie Balo pod względem sportowym i "mentalnym". Sturridge to pewniak bez wątpienia, Sterling w tym ustawieniu lepiej radzi sobie w ataku, w dodatku na wahadle moim zdaniem marnowałby się często będąc daleko od bramki przeciwnika więc albo atak albo dwójka ofensywnych za 9tką dla niego, Origi zaciął się w Lille i to mocno ale to młody gracz może lepsi pomocnicy uruchomiliby go. I kwestia Balo jeśli ogarnie się pod każdym względem żaden napastnik prócz takiego Ingsa nie byłby nawet potrzebny jeśli jednak odejdzie przydałby się ktoś. Już przerabialiśmy grę bez klasowego napastnika a Sterlinga nie można eksploatować bez końca, mam na myśli też grę w Europię, która mam nadzieję nie ominie The Reds w przyszłym sezonie. Problem pojawia się jednak w tym miejscu, że przy pełni zdrowia Sturridge'a, Sterlinga i Coutinho taki napastnik byłby na wstępie rezerwowym i sam nie wiem kogo miałby wygryźć ze składu. Marzenie - ktoś z trójki Lacazzete, Bacca, J. Martinez - gracze jak najbardziej w zasięgu The Reds to raz a dwa gwarantujący dobry poziom też w Europie. Jednak jak wspomniałem gdzie upchać takiego gracza... Bez wątpienia największą obecnie bolączką jest defensywa bo poza żelazną trójką Can-Skrtel-Sakho średnio tam. Lovren dostał szansę od losu ze Świętymi i gdyby nie sędzia miałby na koncie kolejną bramkę po cudownym ustawieniu się. Co więcej nie pasuje na skrajnego w trójce stoperów, nie potrafi wyprowadzić piłki, podłączyć się, brak celności podań, jest wolny. Toure będzie kończył powoli z piłką. Coates, Llori - chyba jednak nie, delikatnie pisząc. Przydałby się jakiś środkowy uniwersalny stoper. Ktoś taki jak Howedes, Rudiger np. Wahadłowi pierwszy garnitur jest: Moreno i Ibe pewniacy. Jednak Enrique to dla dobra obu stron powinien znaleźć sobie angaż w jakimś West Hamie itp., Jonhson pobiera taką pensję, że też niech szuka sobie angażu nawet w egzotycznej lidze. Markovic ustawiony na lewej stronie nie istnieje, na prawej jeszcze coś pogra więc liczę na udany powrót Flano. Środek pomocy wobec odejścia Gerrarda wymaga wzmocnienia co najmniej 1 graczem. Henderson i Lucas jeśli znów nie popadnie po kontuzji w kryzys na 3 sezony zapewniają dobrą zaporę a przy tym konstrukcję w ataku, Cana szkoda przeciągać tam bo dawno nie było tak pewnej obrony, Allena nie liczę nawet, to gracz na ligę/puchary, pewnego poziomu nie przeskoczył jeszcze, nie wyobrażam sobie oparcia o Allena środka pomocy w meczach LM, która mam nadzieję zawita na Anfield po wakacjach. Reasumując minimum zakupów to: wahadłowy lewy, środkowy pomocnik, stoper. Mam nadzieję, że choć raz BR trafi wszystko w 100% jeśli to on będzie czynił zakupy a jeśli będzie LM to pierwszy napiszę niech zostaje.