Obecnie 20-latek jest związany z wicemistrzem Anglii do końca sezonu 2016/2017, ale od dłuższego czasu klub czyni starania, by zatrzymać swą młodą gwiazdę.
Jak donosi jednak Daily Express, negocjacje wciąż tkwią w martwym punkcie i najprawdopodobniej zostaną odłożone aż do lata. Aktualna propozycja władz The Reds dla Raheema Sterlinga to zarobki w wysokości 90 tys. funtów tygodniowo, lecz obóz piłkarza chce wynegocjować dla niego znacznie więcej - 140 tys. - tyle, ile inkasuje Daniel Sturridge.
[ad=rectangle]
Stanowiska obu stron są na razie dalekie od kompromisu i wszystko wskazuje na to, że saga związana z przyszłością skrzydłowego jeszcze potrwa. Niewykluczone też, że sam zainteresowany chce poczekać na rozstrzygnięcia w Premier League i swą decyzję uzależni od tego, czy Liverpool zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów.
Podobnie wygląda sytuacja Jordana Hendersona. Jego umowa wygasa w połowie 2016 roku i również nie została jeszcze przedłużona.