Żółto-czarni w 24. serii gier nie zdołali strzelić ani jednego gola Hamburgerowi SV, a na Imtech-Arena praktycznie nie kreowali dogodnych sytuacji. Rothosen stworzyli obronne zasieki, przed które nie sposób było się przedrzeć. Pojedynek z Koeln miał podobny przebieg - Borussia atakowała i... zupełnie nic z tego nie wynikało.
Co charakterystyczne, dogodnych sytuacji do zdobycia bramki było w sobotnie późne popołudnie jak na lekarstwo. Po zmianie stron dortmundczycy jeszcze odważniej ruszyli do przodu i mogli zostać skarceni - w 52. minucie po szybkiej akcji Anthony Ujah świetnie zagrał do Deyversona, lecz ten w dogodnej pozycji przestrzelił.
[ad=rectangle]
Timo Horn do wysiłku na Signal-Iduna Park zmuszony został de facto tylko raz. W 66. minucie na uderzenie zdecydował się Marco Reus, a piłka zrykoszetowała i golkiper przyjezdnych tylko dzięki kapitalnemu refleksowi obronił tę próbę! Kilka chwil później piłkę do siatki posłał Pierre-Emerick Aubameyang i na trybunach zapanowała euforia. Sęk w tym, że Gabończyk strzelał... ręką, a arbiter nie uznał gola i pokazał mu żółtą kartkę. Końcówka nie dostarczyła już emocji.
Paweł Olkowski wystąpił w pełnym wymiarze czasowym i uniknął błędów, podobnie jak Jonas Hector, Dominic Maroh oraz Mergim Mavraj. Cała formacja obronna Kozłów zasłużyła na pochwały od trenera Petera Stoegera. Sławomir Peszko przez 83 minuty walczył co sił na skrzydle, jednak w ataku nie mógł nic zdziałać. Jakub Błaszczykowski na boisko wszedł po godzinie gry i kilka razy szarpnął na prawej flance, lecz niedokładnie dostarczał piłkę partnerom.
Borussia w tabeli zajmuje nadal 10. pozycję i oddala się od awansu do europejskich pucharów. Koeln ma tylko "oczko" mniej, plasując się na 12. miejscu.
Borussia Dortmund - 1.FC Koeln 0:0
Składy:
Borussia: Weidenfeller - Kirch, Subotić, Hummels, Schmelzer - Gundogan, Kehl - Mchitarjan (61' Błaszczykowski), Kagawa (61' Kampl), Reus - Aubameyang (76' Immobile).
Koeln: Horn - Olkowski, Maroh, Mavraj, Hector - Peszko (83' Svento), Lehmann, Vogt, Risse (90' Brecko) - Deyverson (75' Osako), Ujah.
Żółte kartki: Aubameyang, Schmelzer (Borussia).
Olkowski wraz z Peszką solidnie. Kuba w końcówce także pozytywnie.