PP: Awans przypieczętowany w sparingowej atmosferze - relacja z meczu Lech Poznań - Znicz Pruszków

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Lech przypieczętował awans do półfinału Pucharu Polski, pokonując na Inea Stadionie Znicz Pruszków 1:0. Spotkanie było nudne i toczyło się w sparingowej atmosferze.

Wysokie zwycięstwo Kolejorza w pierwszej potyczce pozbawiło rewanż jakiegokolwiek ciężaru gatunkowego i to niestety znacząco wpłynęło na jakość środowego widowiska. Przez niemal cały mecz na boisku nie działo się nic ciekawego.

Gospodarze mieli inicjatywę, jednak nie dyktowali zbyt wysokiego tempa i niezmiernie rzadko stwarzali jakiekolwiek zagrożenie pod bramką Oliwera Wienczatka. Pierwszy strzał obejrzeliśmy w 17. minucie, lecz próba Dariusza Formelli zza pola karnego była bardzo niecelna. [ad=rectangle] Golem zapachniało dopiero w 35. minucie, gdy po rzucie rożnym golkiper Znicza wypuścił piłkę z rąk i ten błąd próbował wykorzystać Marcin Kamiński. Na drodze do szczęścia stanął mu jednak jeden z obrońców. W pierwszej części warto jeszcze odnotować kiks Jakuba Serafina w doskonałej sytuacji na 15. metrze, a także okazję Dawida Kownackiego, który po akcji oskrzydlającej niepotrzebnie próbował przyjmować piłkę zamiast oddać natychmiastowy strzał. W efekcie ułatwił interwencję Wienczatkowi.

Po zmianie stron widowisko było tylko nieco lepsze, choć lechici mogli zacząć od mocnego uderzenia. W 49. minucie soczyście z 20 metrów huknął Muhamed Keita i futbolówka poszybowała tuż nad poprzeczką.

W dalszej części rywalizacji poznaniacy sukcesywnie podkręcali tempo i spychali pruszkowian do głębokiej defensywy. Długo jednak zanosiło się na bezbramkowy remis, aż w końcu nadeszła 89. minuta, w której gospodarzom udało się wywalczyć skromne zwycięstwo. Krystian Sanocki zagrał z prawej strony boiska do Formelli, a ten oddał precyzyjny płaski strzał w długi róg. Futbolówka odbiła się od wewnętrznej części słupka i ugrzęzła w siatce.

Kolejorz zwyciężył ostatecznie 1:0, a w całym dwumeczu pokonał Znicza 6:1. W półfinale rywalem wicemistrza Polski będzie inna II-ligowa rewelacja, Błękitni Stargard Szczeciński.

Lech Poznań - Znicz Pruszków 1:0 (0:0) 1:0 - Dariusz Formella 89' pierwszy mecz: 5:1, awans: Lech Poznań

Składy:

Lech Poznań: Jasmin Burić - Kebba Ceesay, Tamas Kadar, Marcin Kamiński (46' Jan Bednarek), Luis Henriquez, Arnaud Djoum, Jakub Serafin, Dariusz Formella, David Holman (67' Vojo Ubiparip), Muhamed Keita, Dawid Kownacki (61' Krystian Sanocki).

Znicz Pruszków: Oliwer Wienczatek - Marcin Rackiewicz, Arkadiusz Jędrych, Piotr Gurzęda, Michał Kucharski, Igor Biedrzycki, Krzysztof Kopciński, Adam Dobosz (82' Artur Januszewski), Paweł Tomczyk, Mateusz Pielak (71' Bartosz Żurek), Patryk Kubicki (58' Daniel Nawrocki).

Żółta kartka: Daniel Nawrocki (Znicz Pruszków).

Sędzia: Karol Rudziński (Olsztyn).

Widzów: 8273.

[event_poll=35006]

Źródło artykułu:
Komentarze (7)
arekPL
19.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Meczu nie oceniam, ważny awans - czekam na finał z Legią ! To dopiero się będzie działo , zwłaszcza ,że wygrany ma pewny start w PUCHARACH (chodzi mi o Lecha)....  
avatar
tomek33
19.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Patrząc na składy obydwu drużyn, oraz różnicę rozgrywek- to Lech ma się czego wstydzić. Gol strzelony w końcówce meczu wymęczył zwycięstwo. Oglądając transmisje z meczu, to poziom Znicza i Lech Czytaj całość
avatar
Jan Lewandowski
18.03.2015
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Piłkarskie dno .Trener z tą drużyną nic nie osiągnie .MNIEJ udzielania wywiadów ,a więcej trenowania .  
avatar
artini78
18.03.2015
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Błękitni w finale