Argentyna pokonała Salvador 2:0 w meczu towarzyskim rozegranym w mieście Landover w stanie Maryland. Amerykańscy kibice najbardziej liczyli na występ Leo Messiego.
Gwiazda Barcelony nie pojawiła się na boisku nawet na minutę. Argentyńczyk pokazał się fanom dosłownie na kilka sekund, kiedy opuszczał hotel w Waszyngtonie, w którym jego reprezentacja mieszkała podczas wizyty w USA. Tam czekał na niego tłum ludzi.