Juergen Klopp będzie pracował z zespołem do zakończenia sezonu, w związku z czym działacze Borussii Dortmund mają sporo czasu, aby znaleźć odpowiedniego trenera na kolejne rozgrywki. Hans-Joachim Watzke i Michael Zorc nie chcą jednak zwlekać z podjęciem decyzji.
[ad=rectangle]
- Nie będziemy odwlekać tego w nieskończoność i myślę, że już w kolejnym tygodniu znajdziemy rozwiązanie i przekażemy je do wiadomości. Nie wiem jeszcze, kto będzie nowym trenerem, w każdym razie myślimy o osobie mówiącej po niemiecku i niebędącej szkoleniowcem drugoligowym. Przestrzegałbym jednak przed braniem pod uwagę tylko Tuchela - wyjawił Watzke, cytowany przez SportBild.
Według niemieckich mediów poza Thomasem Tuchelem sternicy BVB rozważają kandydatury Luciena Favre'a oraz Markusa Weinzierla. Szwajcar już zapowiedział jednak, że nie zamieni Borussii Moenchengladbach na imienniczkę z Dortmundu, z kolei opiekun FC Augsburg niedawno podpisał nowy, wieloletni kontrakt.
Jeśli Borussia nie zatrudni Tuchela, będzie to spore zaskoczenie. Bezrobotny od ponad roku po odejściu z FSV Mainz 41-letni trener odrzucił już oferty RB Lipsk oraz Hamburgera SV, czego najprawdopodobniej nie uczyniłby, gdyby nie miał propozycji z Signal-Iduna Park.