Artur Boruc: Nie spodziewałem się tego, chcę zostać w Bournemouth

[tag=16]Artur Boruc[/tag] zapisał się w annałach AFC Bournemouth, wywalczając z Wiśniami pierwszy w ich historii awans do Premier League. Jego kontrakt wygasa z końcem czerwca, ale Polak chce zostać na Dean Court.

"Holy Goalie" jest zawodnikiem Wiśni od 19 września. Najpierw trafił na Dean Court na zasadzie trzymiesięcznego wypożyczenia z Southampton, a 31 grudnia związał się z Bournemouth do końca bieżącego sezonu. Gdy przechodził do ekipy Edddiego Howe'a, ta była na 15. miejscu w tabeli Championship, a z nim w bramce na poważnie włączyła się do walki o awans do Premier League i w poniedziałkowym meczu 45. kolejki z Boltonem Wanderers (3:0) zapewniła sobie historyczną promocję do angielskiej ekstraklasy.
[ad=rectangle]

- Nie spodziewałem się tego, kiedy podpisałem kontrakt, ale gdy tylko tu przyszedłem, zobaczyłem grupę chłopaków, którzy naprawdę ciężko pracują i dla których liczy się tylko piłka. Oni wiedzieli, co chcieli osiągnąć. Po kilku meczach zdałem sobie sprawę z tego, że możemy tego dokonać i wierzyliśmy w to - mówi Boruc.

59-krotny reprezentant Polski, który występował wcześniej w Legii Warszawa, Celtiku Glasgow, Fiorentinie i Southampton, nie może się nachwalić kolegów z Bournemouth: - Nigdy w życiu nie spotkałem tak ciężko pracującej grupy, która była profesjonalna w takim stopniu, jak tylko można. To chyba pierwszy sezon, w którym widzę, jak wielkim zawodowcem można być na treningu i poza nim.

Kontrakt Boruca z Wiśniami wygasa z końcem czerwca. Czy Polak przedłuży umowę ze świeżo upieczonym beniaminkiem Premier League? - Chodzi o coś więcej niż klub. Chodzi o to, jak bardzo mnie tu chcieli. Zobaczymy, co się wydarzy w następnych tygodniach, ale mam nadzieję, że zostanę w Bournemouth.

Wkład Boruca w awans Wiśni do angielskiej ekstraklasy to 15 czystych kont w 36 występach. W 21 pozostałych meczach polski bramkarz przepuścił tylko 33 bramki.

Zobacz najlepsze interwencje Artura Boruca w barwach Bournemouth:

Komentarze (14)
avatar
Bogdan Pankowski
1.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
lepszego bramkarza w historii Polski nie bylo i chyba nie bedzie, zmarnowal kariere 
avatar
Marek Fedynyszyn
1.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Boruc po Celtiku gdyby mu nie odbilo a profesjonalnie podszedł do gry to dziś bylby w Realu lub Barcelonie z tym talentem co ma to powinien być w topowym klubie 
gonzales91
1.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Artur ma świetny wpływ na ten zespół i oni na niego. Wzajemnie się uzupełniają.Zapewne fajnie pracuje się z tak ambitną, profesjonalną drużyną, która od początku wie, co chce osiągnąć.Dlatego m Czytaj całość
avatar
Zbyszek Zborowski
1.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie znam się na promocjach ale promocja to jakby uświadamianie ludzi jaką wartość i zalety ma dany produkt. W Polsce promocja to pospolite obniżenie ceny ale promocja do angielskiej ekstraklasy Czytaj całość
avatar
wislok
1.05.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Gratulacje za awans. Ciągle żałuję,że w pewnym momencie po Artura nie sięgnął jakiś czołowy klub świata i nie osiągnął w futbolu tyle ile mógł.