Tomasz Frankowski podpisał dwuletni kontrakt z Jagiellonią!

Na tę chwilę w Białymstoku czekano od dawna. Jeden z najwybitniejszych, o ile nie najwybitniejszy, wychowanek Jagiellonii po piętnastu latach tułaczki po innych klubach zdecydował się na powrót do swojego rodzinnego miasta. Tomasz Frankowski parafował w obecności kamer i fleszy dwuletni kontrakt z Jagą.

Po zakończeniu sezonu w amerykańskiej lidze MLS "Łowcy bramek" skończył się kontrakt z Chicago Fire i zawodnik zdecydował się na powrót do ojczyzny. Od początku wiadomo było, że zawodnik zagra w Wiśle Kraków bądź Jagiellonii. W wywiadach Frankowski wielokrotnie przyznawał, że w Polsce karierę może kontynuować w jednym z tych dwóch klubów. Słowa dotrzymał i wybrał białostocką opcję. - Bardzo chciałem zagrać jeszcze w Jagiellonii. Jest to klub, w którym się wychowałem i nie brałem możliwości gry w innym polskim klubie, oprócz Wisły i Jagi. W ostatnim czasie prasa umieszczała mnie w kilku innych polskich zespołach, a wiadomo, że obecnie w kraju jest martwy okres i dziennikarze muszą o czymś pisać - stwierdził Frankowski.

- Jestem po rozmowach z działaczami klubu i trenerem Michałem Probierzem, więc plan jest prosty i postaram się pomóc usadowić tę drużynę w środku tabeli. Sytuacje na pewno będę miał, ale muszę powiedzieć, że bardzo liczę na podania pomocników, bo z ich pomocą będzie mi o wiele łatwiej - dodał "Franek", który otrzymał koszulkę z numerem 7. - Mam nadzieję, że przynajmniej tyle goli zdobędę wiosną - stwierdził.

"Łowca bramek" uważa, że jego czas w reprezentacji minął. - Mój epizod w reprezentacji był miły, sympatyczny, ale skończył się jakieś dwa lata temu - zakończył 34-letni napastnik.

Źródło artykułu: