Prezes Podbeskidzia Bielsko-Biała: Przeszliśmy z nieba do piekła
Podbeskidzie Bielsko-Biała w fazie finałowej pod wodzą nowego trenera będzie walczyć o utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie. - Przeszliśmy z nieba do piekła - powiedział prezes Górali, Wojciech Borecki.
Prezes Wojciech Borecki nie ukrywał, że zmiana ta spowodowana była obawą o utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie. - Takie sytuacje bardzo często w piłce nożnej się zdarzają. W środę byliśmy bardzo bliscy, by uzyskać awans do pierwszej ósemki, a tym samym zapewnić sobie spokojny byt w ekstraklasie. Po ostatnich dwóch meczach znaleźliśmy się na jedenastym miejscu. Sytuacja w tabeli jest trudna, odległości między drużynami walczącymi o utrzymanie są niewielkie. Można powiedzieć, że przeszliśmy z nieba do piekła. Czeka nas w tych siedmiu spotkaniach walka o utrzymanie się w elicie. Stąd taki zamysł, obawa przed tym, aby drużyna nie spadła z ekstraklasy - przyznał prezes Podbeskidzia.
Jednocześnie Borecki nie chciał komentować powodów rozstania z trenerem Ojrzyńskim. - Na temat zwolnienia poprzedniego trenera nie będę się wypowiadał, zostało bardzo wiele napisanych komentarzy na mój temat, które w większości nie miały nic wspólnego z prawdą. Moje wypowiedzi zostały też przedstawione w innym świetle i mam o to wielki żal. Być może będzie okazja, by szczerze sobie na te tematy porozmawiać, ale w tej chwili nie ma ku temu okoliczności - powiedział Borecki.