Lechia Gdańsk trzecią siłą T-Mobile Ekstraklasy?

Artur Długosz
Artur Długosz
Komplet widzów w fazie finałowej?

W fazie finałowej T-Mobile Ekstraklasy Lechia na swoim stadionie rozegra trzy spotkania. Rywale są jednak niesłychanie atrakcyjni, bo gdańszczanie podejmować będą Wisłę Kraków, Lecha i Legię Warszawa. Czy podczas tych meczów PGE Arena znów wypełni się po brzegi?

- Z tym kompletem widzów może być różnie. Pierwszy mecz wyjazdowy Lechii z Pogonią może być taką zachętą. W przypadku zwycięstwa Lechii w Szczecinie, a myślę, że jest to bardzo realne, na pierwszy mecz u siebie z Wisłą Kraków może przyjść około 30 tysięcy widzów - uważa Kaczmarek.

Zważając na to, że w tej chwili do pierwszego miejsca Lechia traci tylko siedem punktów, przy korzystnych wynikach "moda na Lechię" może tylko być coraz bardziej popularna. - Chciałbym, żeby ten obiekt zapełniał się zawsze. Osoby, które pracują w klubie wykonują dobrą robotę, ale do tego trzeba dołożyć również wyniki. Wtedy frekwencja będzie coraz większa - mówił Jerzy Brzęczek.

Kibiców do przyjścia na stadion mogą też zachęcać dobre wyniki Lechistów na własnym obiekcie. Lechia Gdańsk po raz ostatni poległa u siebie 8 listopada minionego roku i pod wodzą Brzęczka jeszcze u siebie nie przegrała.
Jerzy Brzęczek wprowadzi Lechię do piłkarskiej elity w Polsce? Jerzy Brzęczek wprowadzi Lechię do piłkarskiej elity w Polsce?
Udany eksperyment z trenerem i... kolejne wzmocnienia?

17 listopada 2014 roku dość niespodziewanie trenerem Lechii został Jerzy Brzęczek. Wujek Jakuba Błaszczykowskiego poprzednio był szkoleniowcem Rakowa Częstochowa. Od lutego 2010 roku nieprzerwanie prowadził czerwono-niebieskich w rozgrywkach II ligi. Z tej funkcji został zwolniony 4 listopada - wówczas po piętnastu kolejkach obecnego sezonu Raków z dorobkiem 21 punktów zajmował 10. pozycję w ligowej tabeli. Do miejsca premiowanego awansem częstochowianie tracili siedem "oczek".

Jak na razie eksperyment z tym szkoleniowcem się sprawdza, bo Lechia zdecydowanie poprawiła swoją grę. - Jurek był niezłym piłkarzem. Niezły piłkarz to nie znaczy dobry trener. Oczywiście życzę tego Jurkowi, ale on dostał drużynę w prezencie na starcie swojej trenerskiej drogi, bo na razie nie kariery. Po czterech i pół roku spędzonych w Rakowie Częstochowa dostał życiową szansę, której nie powinien zmarnować. Znam trenerów, którzy na pieszo przyszliby do Gdańska z krańców Polski, żeby pracować w takim miejscu, na takim stadionie i z takimi piłkarzami - zaznacza Bogusław Kaczmarek, w przeszłości również trener gdańszczan.

Zakładając, że Brzęczek sprawdzi się w roli trenera, a Lechia zajmie miejsce gwarantujące udział w europejskich rozgrywkach, w klubie, który już ma dość liczną i silną kadrę, potrzebne będą kolejne wzmocnienia.

- Myślę, że każdy trener powie, że potrzebuje transferów, wzmocnień. Sądzę, że Jurek Brzęczek też ma jakąś swoją listę potrzeb, ale chciałbym, żeby te transfery były relatywne do potrzeb, bo jak wiemy wcześniej było zbyt dużo pomyłek. W tej chwili Lechia ma nadmiar klasowych piłkarzy w drugiej linii na pozycję 6-8. Nikt nie przypuszczał, że Łukasik będzie grzał ławę, bywają takie mecze, gdzie jeden z bardziej utalentowanych piłkarzy, Dźwigała, nie łapie się do 18-stki. Myślę, że trzeba zmodyfikować ten klucz - komentuje Kaczmarek.

Problem jednak w tym, aby wzmocnienia były tak udane, jak te, których dokonano zimą. - Jeżeli w Lechii będą transfery, to takich zawodników, jakich Lechia potrzebuje, a nie to, co wolne na rynku - to, co być może ma jakąś wartość, ale nie znajdzie później idealnego zastosowania w organizacji gry i filozofii gry tej drużyny - podsumowuje "Bobo" Kaczmarek.

Decydująca walka w T-Mobile Ekstraklasie rozpoczyna się już od najbliższego weekendu. Lechia swój mecz rozegra w Szczecinie z Pogonią. Jeżeli biało-zieloni do Gdańska wrócą z tarczą, to czy zwycięską ścieżką będą już podążać do samego końca sezonu? Na to pytanie na razie nie ma odpowiedzi. Nie można jednak tego wykluczyć.

Bartosz Wiśniewski

#dziejesiewsporcie: sportowiec przebiegł przez mur z cegieł
Czy Lechia Gdańsk zajmie w tym sezonie miejsce na podium T-Mobile Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×