Pasy wciąż na fali - relacja z meczu Górnik Łęczna - Cracovia

Goście z zimną krwią wykorzystali fatalną postawę przeciwnika w defensywie. Trzy punkty krakowskiej ekipie zapewnił autor dwóch goli [tag=7326]Mateusz Cetnarski[/tag].

Gospodarze od pierwszych minut grali z dużą werwą i długo utrzymywali się przy piłce. Forsowali jednak akcje środkiem boiska, a rozbijanie tych ataków nie stanowiło dla Cracovii żadnego problemu.
[ad=rectangle]

Krakowska drużyna przetrwała napór przeciwnika i zadała cios, który poważnie wpłynął na losy meczu. W 21. minucie dośrodkował Deleu, lot piłki przedłużył Deniss Rakels i pozostawiony bez opieki Mateusz Cetnarski bez trudu trafił do siatki.

Po stracie gola zielono-czarni oddali inicjatywę rywalowi. Cracovia zaczęła dominować na murawie i wkrótce wykorzystała fatalną postawę łęczyńskich defensorów. W 35. minucie znów błysnął Cetnarski, który świetnie przymierzył zza szesnastki i nie dał Sergiuszowi Prusakowi żadnych szans.

Ekspresowo zareagował Jurij Szatałow, posyłając do boju za Łukasza Mierzejewskiego napastnika Shpetima Hasaniego. Bardziej ofensywne ustawienie nie przyniosło żadnego rezultatu. Pierwszy celny strzał łęcznianie oddali tuż przed przerwą, a atomowe uderzenie Tomasza Nowaka na słupek sparował Krzysztof Pilarz.

Po przerwie Górnik rzucił się do odrabiania strat. W 56. minucie Cracovię uratował Deleu, gdy wybił futbolówkę z linii bramkowej. Chwilę później było już 3:0 dla Pasów. Kompromitujący błąd przy wyprowadzaniu piłki popełnił Patrik Mraz, futbolówkę przechwycił Rakels, podał na czystą pozycję do Marcina Budzińskiego i ten dopełnił formalności.

Taki obrót wydarzeń sprawił, że krakowski zespół ze stoickim spokojem kontrolował przebieg gry. Cracovia miała jeszcze kilka okazji, by pogrążyć rywali. Górnik zaś był kompletnie bezradny i mocno skomplikował swoją sytuację przed dwoma kolejnymi wyjazdami.

Górnik Łęczna - Cracovia 0:3 (0:2)
0:1 - Cetnarski 21'
0:2 - Cetnarski 35'
0:3 - Budziński 60'

Składy:

Górnik: Prusak - Mierzejewski (36' Hasani), Szmatiuk, Bielak, Mraz - Sasin, Rudik (46' Nikitović), Bonin, Nowak, Bożok (72' Szałachowski) - Cernych.

Cracovia: Pilarz - Dellu (85' Rymaniak), Sretenović, Polczak, Polczak, Marciniak - Rakels, Budziński, Cetnarski (81' Zjawiński), Covilo, Dąbrowski - Jendrisek (90+2' Dialiba).

Żółte kartki: -.

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).

Widzów: 3000.
[event_poll=52054]

Komentarze (3)
avatar
Dudek będzie miał kłopoty
16.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Cracovia jest nie do zatrzymania. Pewnie wygra teraz znowu z Zawiszą.