Podopieczni Giampiero Ventury mieli ostatnio słabą serię - doznali porażek z Empoli (0:1) oraz Genoą (1:5). W pojedynku z Chievo stanęli na wysokości zadania i zwyciężyli po trafieniach Maxiego Lopeza, któremu asystował Nikola Maksimović. Kamil Glik tym razem pojawił się na murawie dopiero w 69. minucie w miejsce Pontusa Janssona.
[ad=rectangle]
Torino w tabeli zajmuje 9. pozycję ze stratą 4 punktów do plasującej się na 6. miejscu (ostatnim premiowanym udziałem w Lidze Europy) Fiorentiny, a to oznacza, iż ma jeszcze szanse, by wywalczyć przepustki na arenę międzynarodową. Musi jednak nie tylko wygrać oba pozostałe mecze, ale też liczyć na korzystne wyniki innych pojedynków.
Póki co wszystko wskazuje na to, że Italię na kontynencie reprezentować będzie Genoa, która wyraźnie złapała wiatr w żagle i rozbiła Atalantę. Ekipa z Bergamo poległa, ale zapewniła sobie utrzymanie, ponieważ Cagliari uległo US Palermo. Sardyńczycy - trzeci spadkowicz po FC Parmie i AC Cesenie - grali w Serie A nieprzerwanie od 2004 roku.
78 minut w Weronie rozegrał Piotr Zieliński, a jego drużyna uległa miejscowemu Hellasowi. Polak w pierwszej części rywalizacji miał świetną okazję, by wpisać się na listę strzelców, ale ostatecznie dla Empoli trafił tylko Riccardo Saponara. Oba zespoły walczyły już tylko prestiż.
Wyniki niedzielnych spotkań 36. kolejki Serie A:
Torino FC - Chievo Werona 2:0 (0:0)
1:0 - Lopez 51'
2:0 - Lopez 69'
Atalanta Bergamo - Genoa CFC 1:4 (1:1)
1:0 - Pinilla (k.) 18'
1:1 - Pavoletti 30'
1:2 - Bertolacci 57'
1:3 - Falque 61'
1:4 - Falque 73'
Cagliari Calcio - US Palermo 0:1 (0:1)
0:1 - Vazquez 9'
Hellas Werona - Empoli FC 2:1 (1:1)
0:1 - Saponara 6'
1:1 - Moras 24'
2:1 - Sala 67'