Primera Division: Atletico na podium, Valencia zagra o LM! Klub Wilka zostaje!

East News
East News

Valencia pokonała Almerię i kosztem Sevilli powalczy w kwalifikacjach o Ligę Mistrzów. Tymczasem na I-ligowym froncie pozostało Deportivo La Coruna, które zremisowało na Camp Nou.

Niesamowity przebieg miało spotkanie na Camp Nou pomiędzy FC Barceloną i Deportivo La Coruna. Trener Luis Enrique wprowadził aż 9 nowych graczy, w tym debiutującego Thomasa Vermaelena i żegnającego się z klubem Xaviego. Kibice przygotowali dla 35-latka przepiękną oprawę na stadionie, a każdemu jego zagraniu towarzyszyły wielkie brawa. W podstawowej jedenastce znalazło się również miejsce dla Lionela Messiego, który już w 5 minucie wykorzystał zagranie Rafinhi i otworzył wynik meczu.

[ad=rectangle]
Gospodarze chcieli pójść za ciosem, jednak kilkoma udanymi interwencjami popisał się Fabricio. Na kolejne trafienia trzeba było czekać po zmianie stron, kiedy to po zagraniu Neymara swojego 43. gola w tym sezonie ligowym zdobył Messi.

Wydawało się, że beniaminka nie jest już w stanie nic uratować i ten błyskawicznie powróci na II-ligowy front. Tymczasem w końcówce goście zdołali doprowadzić do wyrównania po błędach defensywy mistrza Hiszpanii! Najpierw do siatki trafił Lucas Perez, a następnie w podbramkowym zamieszaniu najlepiej zachował się Diogo Salomao. Do końca już nic się nie działo i zespół Cezarego Wilka (nie grał przez kontuzję) pozostał w Primera Division!

Tylko oczka do zapewnienia sobie trzeciego miejsca brakowało piłkarzom Atletico Madryt. Los Colchoneros swoje zadanie wykonali i bezbramkowo zremisowali na boisku walczącej o utrzymanie Granady. Po meczu, w którym niewiele się działo, mogły świętować obie ekipy, ponieważ Andaluzyjczykom punkt wystarczył do pozostania w Primera Division.

Olbrzymie emocje mieliśmy w meczu Almerii z Valencią, w którym oba zespoły musiały wygrać. W pierwszej połowie gospodarze 2-krotnie wychodzili na prowadzenie, jednak za każdym razem Nietoperze odpowiadały po skutecznie wykonanych rzutach rożnych - najpierw do siatki trafił Nicolas Otamendi, a następnie Sofiane Feghouli. Najważniejszy gol w meczu padł w 80. minucie - Paco Alcacer wykorzystał błąd rywala i zdobył bramkę na 3:2. Goście po czerwonej kartce dla Daniego Parejo kończyli mecz w osłabieniu, ale Almeria nie zdołała już zmienić wyniku i od nowego sezonu będzie grać w Liga Adelante. Tymczasem Valencia w sierpniu rozpocznie bój w play-offach o Ligę Mistrzów.

Przed ostatnią kolejką o 4 miejsce walczyła jeszcze Sevilla, która w derbach zagrała na wyjeździe z Malagą. Mecz rozpoczął się fatalnie dla gospodarzy, a po faulu z boiska wyleciał Weligton. Podopieczni Unaia Emery'ego grę w przewadze wykorzystali po zmianie stron, a w ciągu 10 minut doprowadzili do stanu 3:0! Rozmiary porażki zmniejszył jeszcze Javi Guerra, który zaliczył dublet. Do 52 minuty na boisku przebywał Grzegorz Krychowiak, który za niesportowe zachowanie obejrzał żółtą kartkę.

Co ciekawe, Sevilla wciąż ma szansę na grę w Lidze Mistrzów - Andaluzyjczycy muszą jednak wygrać Ligę Europy.

Obok Cordoby i Almerii do Liga Adelante spadło Eibar. Beniaminek już po 34. minutach prowadził z Cordobą 3:0, jednak wyniki z innych boisk sprawiły, że w przyszłym sezonie nie będzie rywalizować z najsilniejszymi hiszpańskimi ekipami.

Tymczasem obok Villarreal do Ligi Europy awansowało Athletic Bilbao. Co ciekawe, oba zespoły spotkały się w sobotnie popołudnie i to Baskowie odnieśli pewne zwycięstwo. Gracze Ernesto Valverde pokonali Żółte Łodzie Podwodne 4:0.

FC Barcelona - Deportivo La Coruna 2:2 (1:0)
1:0 - Messi 5'
2:0 - Messi 59'
2:1 - Lucas Perez 67'
2:2 - Diogo Salomao 76'

Składy:

FC Barcelona: Jordi Masip - Adriano, Bartra (70' Mascherano), Vermaelen (63' Douglas), Mathieu - Xavi (86' Iniesta), Sergi Roberto, Rafinha - Pedro, Messi, Neymar.

Deportivo La Coruna: Fabricio - Laure, Lopo, Sidnei, Canella (39' Medunjanin) - Alex Bergantinos, Borges - Diogo Salomao, Juan Dominguez (62' Riera), Ivan Cavaleiro - Lucas Perez (86' Jose Rodriguez).

Żółte kartki: Mathieu (FC Barcelona) oraz Dominguez , Bergantinos, Medunjanin (Deportivo).

Sędzia: Clos Gomez.

UD Almeria - Valencia CF 2:3 (2:2)
1:0 - Thomas 9'
1:1 - Otamendi 28'
2:1 - Soriano 37'
2:2 - Feghouli 45'
2:3 - Paco Alcacer 80'

Składy:

UD Almeria: Ruben - Michel Macedo, Mauro dos Santos (32' Soriano), Dubarbier, Casado - Verza, Corona, Thomas, Espinoza (55' Wellington), Zongo (79' Hemed) - Thievy.

Valencia CF: Diego Alves (72' Yoel) - Barragan, Otamendi, Mustafi, Gaya - Fuego, Dani Parejo, Enzo Perez (46' Negredo) - Feghouli, Paco Alcacer, Rodrigo de Paul (63' Piatti).

Żółte kartki: Casado, Wellington (Almeria) oraz Barragan, Parejo, Feghouli, Gaya Fuego (Valencia).

Czerwona kartka: Dani Parejo /89', za drugą żółtą/ (Valencia).

Sędzia: Hernandez Hernandez.

Malaga CF - Sevilla FC 2:3 (0:0)
0:1 - Reyes 52'
0:2 - Banega 55'
0:3 - Vidal 62'
1:3 - Guerra 67'
2:2 - Guerra 90+2'

Składy:

Malaga CF: Kameni - Rosales, Angeleri, Weligton, Boka - Recio (79' Tissone), Camacho - Samu, Amrabat (79' Castillejo), Juanmi (58' Sanchez) - Javi Guerra.

Sevilla FC: Sergio Rico - Coke, Arribas, Carrico, Tremoulinas - Krychowiak (58' M'Bia), Iborra - Aleix Vidal, Banega (69' Bacca), Reyes (63' Denis Suarez) - Gameiro.

Żółte kartki: Recio, Angeleri (Malaga) oraz Aleix Vidal, Krychowiak (Sevilla).

Czerwona kartka: Weligton /26', za faul/ (Malaga).

Sędzia: Iglesias Villanueva.

Granada CF - Atletico Madryt 0:0

Składy:

Granada CF: Roberto - Nyom, Babin, Mainz, Juan Carlos - Rochina (88' Riki), Iturra - Ibanez (79' Candeias), Piti (38' Rico), Ruben Perez - El Arabi.

Atletico Madryt: Oblak - Juanfran, Miranda, Godin, Siqueira (90+1' Jesus Gamez) - Koke, Tiago, Gabi, Saul (84' Raul Jimenez) - Raul Garcia, Griezmann.

Sędzia: Gonzalez Gonzalez.

Celta Vigo - Espanyol Barcelona 3:2 (1:1)
0:1 - Sergio Garcia (k.) 23'
1:1 - Mallo 38'
1:2 - Stuani 48'
2:2 - Cabral 59'
3:2 - Nolito 77'

Czerwona kartka: Sergio Alvarez /21', za faul/ (Celta).

SD Eibar - Cordoba CF 3:0 (3:0)
1:0 - Arruabarrena 6'
2:0 - Raul Navas 12'
3:0 - Capa 34'

Rayo Vallecano - Real Sociedad 2:4 (1:2)
0:1 - Vela 19'
0:2 - Gonzalo Castro 21'
1:2 - Bueno 42'
2:2 - Morcillo 64'
2:3 - Agirretxe 74'
2:4 - Elustondo 75'

Athletic Bilbao - Villarreal CF 4:0 (3:0)
1:0 - Aduriz (k.) 24'
2:0 - Iraola 29'
3:0 - Benat Etxebarria 36'
4:0 - Aduriz 60'

Komentarze (11)
avatar
Hockley - RSKŻ
24.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Deportivo odrabia 0:2 na Camp Nou? Atletico bez jakiejkolwiek chęci zrobienia krzywdy Granadzie? Wszystko to, wiedząc że Eibar zleje, lało i zlało Cordobę? Nie wierzę w takie przypadki. Ładny w Czytaj całość
kasyx
23.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Granda. Wszelkie złudzenia o czystości w sporcie, uleciały jak dym. Barcelona i Atletico, pozbawiły mnie reszty złudzeń 
avatar
jerrypl
23.05.2015
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Barcelona i Atletico spuściły Eibar. Straszna żenada w tej lidze.