Bielsko zaklęte dla Cracovii. "Podbeskidzie potrafi obrzydzić grę"
Cracovia jeszcze nigdy nie pokonała Podbeskidzia w Bielsku-Białej w meczu T-Mobile Ekstraklasy, ale w piątek właśnie pod Klimczokiem może zapewnić sobie utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Przed startem fazy finałowej Górali przejął Dariusz Kubicki, który zastąpił pod Klimczokiem Leszka Ojrzyńskiego. - To zbyt krótki czas, żeby ten zespół się zmienił. To jest personalnie ta sama drużyna. To w dalszym ciągu zespół groźny przy stałych fragmentach gry i bazujący na twardości, agresji. Podbeskidzie potrafi obrzydzić życie najlepszym drużynom i to też jest pewna umiejętność - mówi Zieliński i dodaje: - Trudno powiedzieć, na co liczyli prezesi Podbeskidzia, bo ich zespołowi niewiele zabrakło do grupy mistrzowskiej, więc ta zmiana była dość zaskakująca dla opinii publicznej. Darek miał zbyt mało czasu na to, by po Podbeskidziu było widać jego rękę. Poza tym czas play-offów jest dość szalony i teraz liczą się wynik i punkty, a nie styl i piękno.