21-letni piłkarz, który jesienią zdobywał bramki na boiskach 2. ligi nie krył zadowolenia z osiągniętego porozumienia. - Jestem bardzo zadowolony. Cieszę się, że będę grał w ekstraklasie, bo to było moje marzenie. Mam nadzieję, że pomogę klubowi z Gliwic. Na pewno będę się starał, by pomóc drużynie w zajęciu jak najwyższego miejsca w tabeli - powiedział.
Jakub Smektała posiada atuty, którymi zamierza przekonać do siebie trenera gliwickiej jedenastki. - Na pewno przykładam się do treningów, jestem systematyczny. Moimi atutami na boisku są szybkość, technika. Zobaczymy, jak to będzie. Trener na meczach sparingowych będzie mnie obserwował. Ja na pewno będę się starał, bo chcę grać w pierwszej jedenastce - wyjaśnił.
Młody zawodnik zapewnił, że absolutnie nie boi się rywalizacji o miejsce w składzie. Zamierza udowodnić, na co go stać. - Nie obawiam się rywalizacji. Idę tam, by się pokazać, żeby grać. Mam nadzieję, że mi się to uda. Na pewno będę ciężko trenował i walczył o swoje - zapowiedział.
Piast nie był jedynym zespołem, który zabiegał o Jakuba Smektałę, ale on zdecydował się właśnie na grę w Gliwicach. - Miałem kilka propozycji z 1. ligi i z ekstraklasy, ale z menedżerem zdecydowaliśmy się na Gliwice. Pojechałem do Piasta na dwudniowe testy, przeszedłem je. Trener Wleciałowski mnie chciał w zespole. Teraz wystarczy podpisać umowę, bo kluby się porozumiały. Przyjeżdżam do Gliwic w styczniu. Będę obecny na pierwszym treningu drużyny - zakończył.