Od jakiegoś czasu Marcin Pietrowski trenował z Piastem Gliwice i pojechał również z tym zespołem na obóz do Żyliny. I to właśnie podczas zgrupowania ostatecznie przekonał do siebie sztab szkoleniowy Piastunek, co zaowocowało podpisaniem dwuletniej umowy z niebiesko-czerwonymi. W kontrakcie jest również zapis o możliwości jego przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.
[ad=rectangle]
Pietrowski przez całą karierę związany był z Lechią Gdańsk. Dla klubu z Pomorza rozegrał łącznie 140 spotkań w ekstraklasie, z czego dziewiętnaście w minionych rozgrywkach. Na najwyższym szczeblu zdobył w sumie pięć bramek. Zdołał również strzelić już pierwszego gola dla nowego zespołu - w przegranym przez Piasta sparingu 3:5 z MSK Żyliną.
Przed defensywnym pomocnikiem niełatwe zadanie zastąpienia w Gliwicach Konstantina Vassiljeva, który karierę będzie kontynuował w Jagiellonii Białystok. Estończyk wyrobił sobie przy Okrzei markę i był jednym z ulubieńców kibiców. Jeśli jednak 27-latek będzie godnie reprezentował Piastunki, to o "Kostii" szybko na Śląsku zapomną.
Dodajmy, że Marcin Pietrowski jest trzecim letnim transferem niebiesko-czerwonych. Wcześniej Piast sprowadził Jakuba Kuzdrę z Unii Tarnów oraz Rafała Leszczyńskiego z Dolcanu Ząbki.