Zarówno Tomasz Owczarek, jak i Jakub Zabłocki mają dość buntowniczy charakter. Pojawiły się ostatnio spekulacje, że to oni namawiali kolegów z zespołu do strajku z powodu zaległości finansowych. Władze klubu postanowiły się ich pozbyć, jednak trudno spodziewać się, by odbyło się w drodze rozwiązania kontraktów, zwłaszcza że obaj byli ważnymi ogniwami w górnośląskiej drużynie.
- Taki mam charakter, że jak się trzeba kłócić, to się kłócę - powiedział Gazecie Wyborczej Jakub Zabłocki.
Kto zastąpi byłego gracza Korony Kielce? Działacze rozwiążą problem najprawdopodobniej poprzez zatrzymanie w zespole Michała Zielińskiego, którym interesowała się ostatnio Legia Warszawa.
Dużo łatwiejsze jest załatanie dziury po Tomaszu Owczarku. Do pierwszej drużyny przywrócono bowiem innego stopera, Jacka Broniewicza, który niedawno został relegowany do zespołu młodzieżowców. Działacze Polonii zakontraktowali też kolejnego obrońcę, 27-letniego Lukasa Killara, występującego ostatnio w SK Kladno. - Temat jego przyjścia pojawił się już jesienią. Oglądaliśmy występy Czecha, znamy jego doskonałe statystyki, nawet nie trzeba było go testować - stwierdził dyrektor Polonii, Cezariusz Zając.
W piątek ekipa Marka Motyki wyjechała na zgrupowanie do Gutowa Małego. Wiadomo już, że w trakcie tego obozu do zespołu dołączą Mariusz Różalski (ostatnio Kmita Zabierzów) oraz Daniel Jarosz (Górnik Wieliczka). Być może któryś z nich przekona do siebie sztab szkoleniowy bytomskiej drużyny i podpisze kontrakt.
W autokarze, który wyjechał na zgrupowanie, zabrakło natomiast Mariusza Przybylskiego. 27-letni pomocnik został wytransferowany do Górnika Zabrze. - Nie chcieliśmy Mariusza sprzedawać, ale kryzys finansowy sprawił, że musimy się jakoś zabezpieczyć. O kwocie odstępnego mogę powiedzieć tylko tyle, że jest dla nas bardzo satysfakcjonująca - powiedział Gazecie Wyborczej prezes Polonii, Damian Bartyla.