Cracovia i jej atut cudzego boiska

54-letni szkoleniowiec zadebiutował w roli opiekuna Cracovii 24 kwietnia w wyjazdowym spotkaniu 29. kolejki Ekstraklasy 2014/2015 z Zawiszą Bydgoszcz. Krakowianie gładko wygrali w Bydgoszczy 3:0 i był to dopiero ich drugi wyjazdowy triumf w minionym sezonie. Za kadencji Roberta Podolińskiego Pasy zdobyły w delegacjach tylko 7 z 42 możliwych do zdobycia punktów (1-4-9), będąc drugą najgorszą drużyną ligi pod tym względem.
[ad=rectangle]

Cracovia wyrównała klubowy rekord wszech czasów

Tymczasem pod skrzydłami Jacka Zielińskiego Cracovia na wyjazdach czuje się jak u siebie w domu. Bilans jej sześciu delegacji to 18 zdobytych punktów, 14 strzelonych goli i ani jednej straconej bramki! Takiej serii w historii Pasów jeszcze nie było, ale w samej Ekstraklasie równie dobra była całkiem niedawno udziałem Lecha Poznań, który w rundzie wiosennej sezonu 2012/2013 też wygrał sześć wyjazdów z rzędu, nie tracąc ani jednego gola, ale sam strzelił ich 12.

Cracovia nie tylko zdobywa stadiony rywali, ale robi to jeszcze w dobrym stylu, a nie grając jedynie z kontrataku. W trzech z sześciu wyjazdowych spotkań zdominowała gospodarzy, dwukrotnie dzieliła się z rywalem piłką mniej więcej po równo, a tylko raz sama przyjęła warunki narzucone przez przeciwnika.

W sobotnim meczu 3. kolejki Ekstraklasy z Podbeskidziem Bielsko-Biała (1:0) miała pełną kontrolę, choć akurat z występu pod Klimczokiem trener Jacek Zieliński nie był zadowolony: - Przede wszystkim mamy zwycięstwo i to się najbardziej liczy. Czasem są takie mecze, że nie idzie. Nam z Podbeskidziem szło jak po grudzie, ale zwycięstwa odniesione w takich okolicznościach bardziej cieszą i są bardzo cenne. Może nie stworzyliśmy wielkiego spektaklu, ale pielęgnujemy swoje serie.

Świadomi słabszej gry byli też jego podopieczni. - Trzeba sobie to otwarcie powiedzieć: gra nam nie szła. Pokazaliśmy charakter, bo mimo że gra nam nie szła, to zdobyliśmy kolejne trzy punkty. Nie potrafiliśmy wykorzystać tego, że Podbeskidzie grało w osłabieniu i trzeba nas za to zganić, ale za dwa tygodnie nikt nie będzie pamiętał tego, jak bardzo się męczyliśmy, a w tabeli będziemy mieli trzy punkty - mówi Jakub Wójcicki.

Wyjazdowa seria Cracovii Jacka Zielińskiego: