Premier League: Ekipa Boruca zaczęła od porażki! Efektowne zwycięstwo Lisów

Artur Boruc powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii okupił porażką -jego AFC Bournemouth uległ Aston Villi. Aż sześć goli obejrzeli za to kibice zgromadzeni na stadionie Leicester City.

Swój pierwszy mecz w rozgrywkach Premier League rozegrała ekipa AFC Bournemouth z Arturem Borucem w składzie. Beniaminek przyjął Aston Villę i przez pierwszą połowę prezentował się nieco lepiej od swoich rywali. Jedyną bramkę w meczu zdobyli jednak goście - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego silnym strzałem głową popisał się wprowadzony Rudy Gestede.

[ad=rectangle]

Popularne Wisienki starały się doprowadzić do remisu, ale ostatecznie debiutu nie będą dobrze wspominać. Polski golkiper nie miał wiele pracy - przy stanie 0:0 świetnie zatrzymał strzał Idrissy Gueye. Co ciekawe, dla Boruca był to mecz numer 50 w Premier League.

Wymarzony powrót do Anglii zaliczył trener Claudio Ranieri. Jego Leicester City bez większych problemów ograło Sunderland 4:2. Już po pół godzinie Lisy prowadziły 3:0, a dublet na swoim koncie miał Riyad Mahrez. Jednym z bohaterów spotkania został również Marc Albrighton, który zaliczył 2 asysty i gola. Niestety poza kadrą meczową znalazł się Marcin Wasilewski.

Bliscy zwycięstwa byli piłkarze Watford. Beniaminek dwa razy wychodził na prowadzenie w wyjazdowym starciu z Evertonem, ale ostatecznie zakończyło się remisem 2:2. Bramkę na wagę punktu dla The Toffees zdobył w 86. minucie wprowadzony Arouna Kone.

AFC Bournemouth - Aston Villa 0:1 (0:0)
0:1 - Gestede 72'

Everton - Watford FC 2:2 (0:1)
0:1 - Layun 14'
1:1 - Barkley 76'
1:2 - Ighalo 83'
2:2 - Kone 86'

Leicester City - Sunderland AFC 4:2 (3:0)
1:0 - Vardy 11'
2:0 - Mahrez 18'
3:0 - Mahrez (k.) 25'
3:1 - Defoe 60'
4:1 - Albrighton 66'
4:2 - Fletcher 71'

Norwich City - Crystal Palace 1:3 (0:1)
0:1 - Zaha 39'
0:2 - Delaney 49'
1:2 - Redmond 69'
1:3 - Cabaye 90+4'

Komentarze (2)
Kasyx
8.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo dobre widowisko na King Power Stadium. Zasłużona wygrana gospodarzy, szkoda, że bez Wasyla 
avatar
Unia Pany
8.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Watford i Leicester pozytywnie, Sunderland szok