Puchar Polski: Chrobry Głogów postawi się bydgoskiemu Zawiszy?

Niełatwe zadanie czeka piłkarzy Chrobrego Głogów w meczu 1/16 finału Pucharu Polski. Aktualny wicelider tabeli I ligi jedzie do Bydgoszczy na mecz z Zawiszą.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Piłkarze Chrobrego Głogów mają przed sobą gorący okres i trener Ireneusz Mamrot zapowiada zmiany w wyjściowej jedenastce w pucharowym spotkaniu z Zawiszą Bydgoszcz. - Trzeba wziąć pod uwagę pogodę oraz to, że gramy co trzy dni, w związku z czym w sierpniu mamy siedem meczów. W tym jest mnóstwo wyjazdów. Nie można nałapać kontuzji - stwierdził szkoleniowiec.
W porównaniu do ostatnich spotkań w kadrze nie doszło do wielu roszad. W Bydgoszczy na pewno nie zagra głogowska młodzież Igor Szopa oraz Dominik Kościelniak. Decyzja o zmianach w drużynie może mieć też związek ze zbliżającym się prestiżowym spotkaniem derbowym z Miedzią Legnica. - Musi być jakaś rotacja. Trzeba sprawdzić zawodnika, który lada moment może wyjść w pierwszym składzie na mecz ligowy. Teraz wskoczą do składu ci, którzy wcześniej w nim grali. Mają szansę się pokazać i odzyskać utracone miejsce - zaznaczył Mamrot.

Trener Chrobrego liczy na zwycięstwo swoich podopiecznych, jednocześnie mając nadzieję, że jego zespół nie będzie musiał rozgrywać wyczerpującej dogrywki. W poprzednim boju w Pucharze Polski głogowianie dopiero po rzutach karnych wyeliminowali ŁKS Łomża. - Główny cel to zwycięstwo, ale dogrywka na pewno by nie pomogła. Po 120 minutach w Łomży mieliśmy tydzień na regenerację, teraz o połowę mniej - przyznał trener z Głogowa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×