Niedziela w Serie A: Mutu ponownie kontuzjowany, zadowolony Ranieri

Napastnik Fiorentiny - Adrian Mutu doznał w niedzielnym meczu przeciwko Lecce poważnej kontuzji, która wykluczy go z gry nawet na miesiąc. Szkoleniowiec Interu Mediolan - Jose Mourinho nie dramatyzuje po domowym remisie z Cagliari Calcio. Zadowolenia z odrobienia dwóch punktów do przewodzących stawce mistrzów Włoch, nie kryje trener Juventusu - Claudio Ranieri.

Mutu nie zagra przez miesiąc

Wszystko wskazuje na to, że ACF Fiorentina przez najbliższy miesiąc będzie musiała sobie poradzić bez Adriana Mutu. Rumun w spotkaniu 18. kolejki rozgrywek włoskiej Serie A przeciwko US Lecce skręcił lewy łokieć.

W poniedziałek zawodnik wybierze się na konsultacje do profesora Bufaliniego, wówczas będzie dokładnie znany czas powrotu do zdrowia doświadczonego napastnika.

Na tym nie koniec problemów Fiorentiny. W niedzielnym meczu urazu nabawił się także bramkarz - Sebastien Frey. Francuz ma problemy z kolanem. Na razie nie wiadomo, jak poważna jest ta kontuzja.

Mourinho: Tabela pokazuje, że posunęliśmy się do przodu

Po sześciu latach, 107 domowych meczach ligowych bez porażki z rzędu szkoleniowiec Jose Mourinho ryzykował utratą kompletu oczek przed własną publicznością. W sobotni wieczór Nerazzurri tylko zremisowali na San Siro z Cagliari Calcio.

Według Portugalczyka problemem Interu jest przede wszystkim absencja wielu zawodników. - W Sienie brakowało Stankovicia. Teraz nie było Stankovicia i Maicona. Kiedy byliśmy w komplecie, graliśmy dobrze i wygrywaliśmy. W Bergamo na pewno zabraknie Muntariego. Rozumiem, że wielu sądzi, że nasza kadra jest wystarczająco wyrównana, ale kiedy zespół posiada pewną równowagę i nagle kogoś brakuje, można to odczuć i zobaczyć - stwierdził Mourinho.

- Inter ma o jeden punkt więcej niż miał na swoim koncie w piątek. Wszyscy mogą mówić o dwóch straconych punktach, ale tabela mówi, że posunęliśmy się do przodu - dodał trener.

Ranieri: Zaczynamy od wspaniałego wyniku

Szkoleniowiec Juventusu Turyn - Claudio Ranieri po wygranym meczu ze Sieną nie krył zadowolenia z osiągniętego wyniku. Zwycięstwo nad ekipą z Toskanii pozwoliło Starej Damie zbliżyć się do przewodzącego stawce Interu na odległość czterech oczek.

- Wiedzieliśmy, że Siena to niewygodny rywal. Zaczynamy jednak ten rok od znakomitego wyniku. Del Piero nawet w tych spotkaniach, w których zespół nie prezentuje się zbyt dobrze, potrafi dać z siebie coś więcej - zauważył.

- Kiedy nie jesteś w stanie odblokować wyniku w meczach z takimi zespołami, które grają pressingiem i bronią się wieloma zawodnikami, możesz wygrać tylko dzięki geniuszowi takiego zawodnika jak Del Piero. My nie możemy myśleć tylko o Interze. Tak, jak Cagliari w sobotę zagrało bardzo dobrze, tak dzisiaj Siena. Podopieczni Giampaolo rozegrali świetne spotkanie i należy to docenić - dodał.

Giampaolo: Znowu nie zasłużyliśmy na porażkę

Szkoleniowiec AC Sieny - Marco Giampaolo niepocieszony opuszczał stadion Olimpico w Turynie po porażce z Juventusem Turyn. Trener uważa, że jego podopieczni nie zasłużyli na to, by zejść z boiska pokonani.

- Także dzisiaj nie zasłużyliśmy na porażkę - powiedział szkoleniowiec, mając w pamięci niedawny mecz z Interem Mediolan (1:2). - Obawialiśmy się tych rzutów wolnych z okolic pola karnego. Uczulałem moich zawodników, by unikali tego typu sytuacji, ale nie udało się. Mój zespół na pewno zasługuje na gratulacje, bo zagraliśmy dobrze - powiedział.

Siena przegrała w Turynie z Juventusem 0:1.

Komentarze (0)