Odkąd Dariusz Kubicki został trenerem Podbeskidzie Bielsko-Biała Maciej Korzym zagrał tylko w dwóch spotkaniach ekipy spod Klimczoka, a w obu wszedł na boisko w końcówce drugiej połowy rozgrywając 40 minut. Transfer Korzyma do Bielska-Białej uznać można za niewypał, gdyż zawodnik pobiera wysoką pensję, a kibice mieli sporo zastrzeżeń do jego formy.
[ad=rectangle]
Łącznie w zespole Górali Korzym wystąpił w 22 ligowych spotkaniach i zdobył 4 bramki, co na napastnika jest kiepskim rezultatem. 27-latek jest blisko rozwiązania kontraktu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Formalności mają być załatwione w najbliższych dniach. Wówczas napastnik najprawdopodobniej trafi do Górnika Zabrze, gdzie trenerem jest Leszek Ojrzyński.
Szkoleniowiec Górali zapytany na konferencji prasowej o transfer Korzyma nie chciał zdradzać szczegółów. - Wiem, że są rozmowy, ale nic więcej nie mogę powiedzieć - przyznał Ojrzyński. Jeśli Korzym trafi do Górnika to będzie to jego szósty klub w Ekstraklasie. Wcześniej grał w Legii Warszawa, Odrze Wodzisław Śląski, GKS-ie Bełchatów, Koronie Kielce i Podbeskidziu Bielsko-Biała. W tych zespołach rozegrał on 216 spotkań i zdobył 36 bramek.