Kibice Wisły Kraków wsparli Kazimierza Moskala. "Nie rusz Kazika, bo zginiesz"
"Moskal Kazimierz! Nie rusz Kazika, bo zginiesz!" - śpiewali po meczu 7. kolejki Ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław (4:2) kibice Wisły Kraków. Fani Białej Gwiazdy wyrazili w ten sposób swoje wsparcie dla trenera 13-krotnych mistrzów Polski.
"Moskal Kazimierz! Nie rusz Kazika, bo zginiesz!" - niosło się po stadionie Wisły po końcowym gwizdku meczu z WKS-em. To przyśpiewka spopularyzowana w czasach kariery piłkarskiej Moskala, którą ten spędził przecież głównie w barwach Wisły, a która w obecnej sytuacji mówi sama za siebie.
- Nie spodziewałem się takiego zachowania kibiców po meczu. Dziękuję im - mówi trener Moskal. Wisła wygrała ze Śląskiem 4:2, choć od 18. minuty przegrywała 0:1: - Chciałem podziękować zawodnikom, bo mieliśmy w tym meczu trudne momenty, ale poradziliśmy sobie z tym.
Moskal liczy się z tym, że pracę w Wiśle może stracić w zasadzie z dnia na dzień. - W tym zawodzie trzeba być czujnym - nie można sobie pozwolić na chwilę oddechu. W sprawie mojej przyszłości proszę pytać prezesa lub właściciela - nie mnie.