W tym artykule dowiesz się o:
How David deGea saw his transfer to RealMadrid collapse pic.twitter.com/xSX4YU3UUz
— Football Trolls (@Footballltrolls) wrzesień 1, 2015
Real Madrid trying to open De Gea's documents http://t.co/aous1N5nH7
— Football Trollz (@FootballTroIIz) sierpień 31, 2015
O niepowodzeniu transferu Davida De Gei zdecydowały minuty. W gorącą noc z niedzieli na poniedziałek w sieci pojawiały się coraz to nowe, zabawne scenariusze wydarzeń. Manchester United miał przesłać dokumenty w złym formacie bądź założyć na pliki hasło. Wszystko jak żywo przypominało skecz "Wojciech Mann kontra komputer". Do śmiechu nie było głównie w Madrycie. Takie były skutki zostawiania wszystkiego na ostatnią chwilę.
[OFFICIEL] : Papy Djilobodji à @ChelseaFC
http://t.co/IVjSVfDox1 pic.twitter.com/bITeTZtxxY
— FC Nantes (@FCNantes) wrzesień 1, 2015
Z obozu mistrza Anglii płynęły sygnały, że po nieudanym starcie sezonu, w gabinetach sterników pęknie "świnka skarbonka". W ostatnim dniu okienka transferowego Chelsea Londyn owszem pozyskała obrońców, ale ich nazwiska na nikim wrażenia nie zrobiły. Pierwszy to Papy Djilobodji, którego miały tego lata odrzucić nawet drużyny z dołu tabeli Premier League. Drugi to Michael Hector, którego od razu wypożyczono do Reading FC.
Jakub Błaszczykowski po latach zdecydował się zmienić klub. W nowym - ACF Fiorentinie nie zdążył przedstawić się na tyle dobrze, by bezbłędnie napisano jego nazwisko. Włosi twierdzili w oficjalnym komunikacie, że dołączył do nich "Blasczykowky". Nazwisko naszego reprezentanta - rzecz niełatwa do wymówienia, jak widać i napisania. W Borussii Dortmund Polak występował z "Kuba" na koszulce. Dał się jednak zapamiętać tak dobrze, że w niedzielę klub dziękował pomocnikowi na Twitterze po polsku.
Olivier Giroud postanowił zaprezentować konkurenta do gry w ataku, którego Arsenal pozyskał w tym okresie transferowym
Posted by SportoweFakty.pl on 1 września 2015
We wtorek Arsene Wenger został sfotografowany na pokładzie samolotu do Paryża, a następnie na lotnisku. Zastanawiano się, kogo przywiezie z ojczyzny menedżer Arsenalu Londyn. Czynił starania w sprawie pozyskania z Paris Saint-Germain Edinsona Cavaniego oraz Adriena Rabiota. W końcu postanowił wyciągnąć do Kanonierów gwiazdora Zlatana Ibrahimovicia. Co z tego wszystkiego wyszło? Nic. Po miesiącach coraz to nowych spekulacji, jakiego napastnika pozyska Arsenal, okazało się, że żadnego.
"Puta Depor, Puta Riazor" - przez takie, mało grzeczne słowa 20-letni Julio Rey stracił szansę na angaż w Deportivo La Coruna. Umieścił je trzy lata temu na Twitterze i zapomniał, nie chciało się cofać i skasować, nie spodziewał się konsekwencji. Nieważne. Młodemu zawodnikowi przypomnieli o wpisie kibice z La Coruny. W tej sytuacji klub mógł zrobić tylko jedno - nie sfinalizował transferu. Rey stracił ochotę na ćwierkanie i usunął konto.