Przed występem niemieckiej kadry na mundialu w Brazylii Marco Reus skręcił staw skokowy, a od tego czasu wziął udział w zaledwie czterech pojedynkach drużyny narodowej. Powodem takiego stanu rzeczy są wyłącznie powracające kontuzje, które trapią skrzydłowego. Nie ulega wątpliwości, że będąc w pełni sił, Reus miałby pewne miejsce w zespole Joachima Loewa.
- Niestety musiałem przedwcześnie opuścić zgrupowanie. To dla mnie osobiście bardzo denerwujące, że znów nie mogę pomóc zespołowi w ważnych spotkaniach. Życzę kolegom jak najlepiej i jestem pewny, że wygramy oba mecze - przyznał Reus, którego przeciwko Polsce i Szkocji w podstawowym składzie może zastąpić Mario Goetze, Karim Bellarabi albo Andre Schuerrle.
Czy gwiazdę Borussii Dortmund czeka dłuższy rozbrat z futbolem? Wszystko wskazuje na to, że kontuzja Reusa nie jest poważna. - Jestem przekonany, że w niedalekiej przyszłości wrócę do zdrowia i będę mógł grać dla BVB - stwierdził autor sześciu goli w bieżącym sezonie, cytowany przez "Bild".