Puchar Polski: Zagłębie Sosnowiec pojechało do Świecia po pewny awans?

Zapewne tylko nieliczni spodziewali się, że III-ligowa Wda zagości w 1/8 finału Pucharu Polski. Czy piłkarze ze Świecia będą mieli kolejne powody do euforii? Czy może beniaminek I ligi ponownie pokaże pazur w pucharowych starciach?

Na szczeblu centralnym rozgrywek Pucharu Polski piłkarze Wdy Świecie mieli sporo szczęścia i to nie jeden raz. W rudzie wstępnej mieli zmierzyć się z Limanovią Limanowa, ale zespół ten wycofał się z Pucharu. W pierwszej rundzie Wda pokonała 1:0 Legionovię Legionowo za sprawą Karola Maliszewskiego.

Natomiast w 1/16 finału III-ligowiec zagrał z Koroną Kielce. Choć kielczanie nie wystąpili w najmocniejszym składzie, to wygrali 1:0, wykorzystując jeden z dwóch rzutów karnych, których podyktowanie wzbudzało wiele kontrowersji. Ponadto w doliczonym czasie gry sędzia nie uznał Wdzie strzelonej bramki. W ten sposób do dalszej rundy awansowała Korona. Jednak po raz kolejny los sprzyjał piłkarzom ze Świecia, przez pięć minut na boisku przebywał nieuprawniony do tego zawodnik - Adam Zawierucha. Ten szczegół sprawił, że wynik meczu został zweryfikowany jako walkower dla Wdy.

Dotychczas w Pucharze Polski III-ligowy zespół rozegrał więc dwa spotkania, a bilans meczów wyniósł jedno zwycięstwo i dwa walkowery. Teraz na drodze Wdy stanął beniaminek I ligi, Zagłębie Sosnowiec.

Sosnowiczanie dążąc do 1/8 finału Pucharu Polski pokonali Ursus Warszawa (1:0, runda wstępna), Wisłę Puławy (2:2, k. 4:2, I runda) oraz Górnik Zabrze (3:1, 1/16 finału). Zwłaszcza w meczu z zabrzanami beniaminek I ligi pokazał się z naprawdę dobrej strony, w drugiej połowie zdecydowanie dominując nad rywalami.

Nie da się ukryć, że miano zdecydowanego faworyta należy do Zagłębia. Podopieczni Artura Derbina nie mogą pozwolić sobie na utratę koncentracji, szacunek do rywala jest bowiem bardzo ważny w takich pojedynkach. Zagłębie przekonało się o tym rok temu, również w Pucharze Polski. W rundzie przedwstępnej drużyna zmierzyła się z Sokołem Kleczew, występującym wtedy w III lidze. W regulaminowym czasie gry padł remis 1:1, a w karnych lepszy okazał się Sokół.

Teraz sosnowiczanie są bardziej dojrzałą drużyną, tworzą zwarty kolektyw, który może dać o sobie znać również w Świeciu. Nie są wykluczone zmiany w wyjściowej jedenastce, roszady pozwolą na mniejsze zmęczenie wśród zawodników. We wtorkowym spotkaniu będą mogli wystąpić wszyscy zdolni do gry podopieczni Derbina poza Hubertem Tylcem, który w rozgrywkach Pucharu Polski ma już na koncie dwie żółte kartki.

Wda Świecie - Zagłębie Sosnowiec / wt., 15 września 2015 r., godz. 15:30
Przewidywany skład Zagłębia:

Szymon Gąsiński - Marcin Sierczyński, Łukasz Sołowiej, Krzysztof Markowski, Jovan Ninković - Dawid Ryndak, Łukasz Matusiak, Sebastian Dudek, Michał Fidziukiewicz, Martin Pribula - Adrian Paluchowski.

Komentarze (0)