Lewandowski szalał, Guardiola nie mógł uwierzyć

Robert Lewandowski trafiał jak nakręcony, a jego trener chyba nie mógł uwierzyć w to, co właśnie widzi. Pepowi Guardioli pozostało tylko złapać się za głowę, gdy jego piłkarz strzelił Wolfsburgowi pięć goli.

Hiszpański trener wiele w piłce widział, wiele przeżył, ale jak się okazuje ciągle można go zaskoczyć. Robert Lewandowski pięcioma golami wbitymi we wtorek VfL Wolfsburg dosłownie zaszokował Josepa Guardiolę. Oto dosyć wymowna reakcja szkoleniowca Bayernu Monachium, po kolejnych trafieniach Polaka.

Robert Lewandowski mecz z Wolfsburgiem zaczął na ławce rezerwowych. Guardiola najwyraźniej jeszcze go oszczędzał, bo reprezentant Polski zmagał się ostatnio z urazem. Z powodu kontuzji nie wystąpił w weekend w ligowym meczu z Darmstadt. We wtorek nasz snajper pojawił się na boisku po przerwie i dokonał rzeczy niesłychanej. Nie dość, że strzelił pięć goli, to jeszcze zrobił to w dziewięć minut!

Dzięki tym trafieniom Polak ma już na koncie osiem goli w tym sezonie Bundesligi. Bayern wygrał z Wolfsburgiem 5:1.

Komentarze (2)
avatar
Jerzy Pacura
23.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Właśnie Guardioli zawalił się piłkarski świat. Zobaczył, że można tak grać i jakie to daje wyniki. To już koniec tiki-taki. 
avatar
Irena Rost
23.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Nie trawię Tomaszewskiego, który z zazdrości wieszczył grzanie ławki w Bayernie. przez Roberta. Jedno jest pewne Lewandowski niejednokrotnie znokautował by go bez wysiłku, ot tak dla hecy.