Matko Perdijić: Obyśmy awansowali do Ekstraklasy jak najszybciej

Nowym zawodnikiem beniaminka I ligi został Matko Perdijić, chorwacki bramkarz, który ma za sobą ekstraklasową przeszłość. Po podpisaniu kontraktu z Zagłębiem Sosnowiec nie ukrywał swojego zapału do pracy.

We wtorek 22 września Chorwat po raz pierwszy trenował z zespołem, a z sosnowieckim klubem związał się rocznym kontraktem. Co skłoniło go do przyjęcia oferty beniaminka? - Chciałem zostać tutaj, gdzieś blisko, z powodu rodziny. Oferty były, ale zdecydowałem się poczekać i odezwało się do mnie Zagłębie. O klubie mogę powiedzieć same pozytywne rzeczy, mój dobry kolega, Jovan Ninković, gra tutaj długo i o Zagłębiu wypowiada się w samych superlatywach - przyznał.

Matko Perdijić bardzo dobrze zna obrońcę Zagłębia Sosnowiec, Jovana Ninkovicia, ponieważ obaj piłkarze grali razem w Ruchu Chorzów. Czy Ninković miał jakiś większy udział w transferze bramkarza? - Z tego co zrobił Jovan, to tylko powiedział mi, że warto byłoby przyjść do Zagłębia, jeśli będzie jest okazja, żebym się nie zastanawiał - wyznał.

Za Perdijiciem pierwsze zajęcia z nową drużyną. - Co mogę powiedzieć na gorąco? We wtorek odbyłem pierwsze treningi, byłem pierwszy raz w szatni, atmosfera jest pozytywna. Po pierwszym treningu widzę, że chłopaki są chętni do pracy - ocenił.

W bieżącym sezonie Zagłębie jest beniaminkiem I ligi, ale radzi sobie całkiem dobrze. Przed rozpoczęciem ligowych rozgrywek prezes klubu, Marcin Jaroszewski, tonował nastroje, mówiąc że o awans zespół powalczy dopiero za dwa lata. Mimo to sami piłkarze czują, że tworzą mocną drużynę. Podobne odczucia towarzyszą już nowemu bramkarzowi. - Obyśmy do Ekstraklasy wrócili z Zagłębiem jak najszybciej - powiedział Matko Perdijić.

Komentarze (0)