Portugalczyk tęskni za byłym kolegą z Manchesteru United. Ronaldo przyszedł na Old Trafford w 2003 roku ze Sportingu Lizbona. Rok później do zespołu dołączył Rooney.
Kiedy obaj piłkarze grali razem, Manchester United notował znakomity czas: "Czerwone Diabły" wygrywały wtedy Premier League aż trzykrotnie, triumfowały również w Lidze Mistrzów, a także w Pucharze Anglii.
- Brakuje mi gry z Rooneyem. Może kiedyś znów będziemy mogli wyjść na boisko jako partnerzy z zespołu - przyznał Cristiano Ronaldo.
- Wayne to dziecko Anglii. Każdy go kochał. Miał mnóstwo energii. Mówiłem na niego "Pitbull". Mocą Rooneya jest jego mentalność. Ma siłę i nigdy nie odpuszcza. To fantastyczny zawodnik, grający dla drużyny, który potrafi też zdobywać gole. Świetny gość. Pomógł mi bardzo, kiedy przyszedł do Manchesteru - dodał gwiazdor Realu Madryt.
#dziejesiewsporcie: piękny gest Hulka