Tomasz Laskowski 5 września w drugiej połowie meczu z Dolcanem został staranowany przez gracza z Ząbek. Sędzia wówczas nie wyjął nawet żółtego kartonika, a bramkarz Drutex-Bytovii Bytów z trudem wrócił do gry.
Po meczu okazało się, że Laskowski będzie musiał pauzować przez minimum cztery tygodnie. 30-latek w związku z tym około 30 minut spędził na boisku z kontuzjowanym barkiem. Laskowski miejsce w podstawowym składzie Drutex-Bytovii wywalczył sobie na wiosnę sezonu 2014/2015, kiedy to wygryzł Wojciecha Pawłowskiego. Doświadczony bramkarz miał duży udział w utrzymaniu drużyny na zapleczu Ekstraklasy - obronił kilka rzutów karnych i zanotował parę nieprawdopodobnych interwencji.
Laskowski teraz pomału wraca do zdrowia. Odbył już pierwszy trening bramkarski od czasu feralnego meczu z Dolcanem. Oczywiście na początek nie pracował na pełnym obciążeniu.