Fatalne sędziowanie. Polacy kolejny raz krzywdzeni?

PAP
PAP

Prowadzący spotkanie Polski z Irlandią Cuneyt Cakir popełnił wiele błędów. Jego decyzje często były niesprawiedliwe i krzywdziły naszych reprezentantów.

Główny zarzut do Cakira to właśnie brak konsekwencji. Jeszcze przed przerwą turecki arbiter powinien pokazać kilka kartek więcej za same faule na Robercie Lewandowskim. Gwiazdor Bayernu Monachium kolejny raz stał się głównym celem rywali, którzy notorycznie kopali naszego kapitana. Podobnie rzecz miała się w meczu przeciwko Szkocji na PGE Narodowym. Wtedy to Lewandowski został brutalnie potraktowany, w wyniku czego pękł ochraniacz reprezentanta Polski.

Niestety, turecki sędzia nie tylko nie był szczególnie uważny podczas starć Lewandowskiego z obrońcami, ale wręcz dopuszczał w nich do nadmiernej agresji Irlandczyków. Podobne sytuacje po drugiej stronie boiska Cakir traktował natomiast drobiazgowo. Ten sposób prowadzenia zawodów wprowadzał niepotrzebną nerwowość. Przez niemal całe spotkanie wydawało się, że Cuneyt Cakir nie ma kontroli nad zdarzeniami boiskowymi.

Również jedenastka podyktowana po bezmyślnym zachowaniu Michała Pazdana budziła sporo kontrowersji. Z powtórek telewizyjnych wynika, że stopa Pazdana była dobre kilkadziesiąt centymetrów przed linią pola karnego. Co za tym idzie - sędzia powinien ograniczyć się do rzutu wolnego. Do zinterpretowania tej akcji potrzebne było jednak kilka odtworzeń. Dlatego arbiter może czuć się częściowo rozgrzeszony.

Podkreślmy jednak: tylko częściowo. Cakir przeoczył sytuacje, w których Lewandowski był łapany chwytem zapaśniczym w szesnastce Irlandczyków. Nie widział także ręki podczas akcji Kamila Groskickiego czy rzutu rożnego dla reprezentacji Polski. Dlatego jego pracę podczas niedzielnego wieczoru należy ocenić bardzo źle.

Komentarze (37)
avatar
Martainn
12.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A tu Irlandzki dziennikarz też potwierdza, że nie dość, że karnego nie było to jeszcze nasz gol był niesłusznie nieuznany Bo Lewandowski chciał ruszyć do piłki ale nie dotknął jej tylko obrońca Czytaj całość
MariaMOher
12.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ej, znaffcy !!! a co mówią przepisy na takie kopnięcie w głowę zawodnika ekipy przeciwnej który znajduje się w polu karnym a jego głowa poza polem karnym ??? Bo jeśli bramkarz wychyli piłkę z r Czytaj całość
avatar
narike
12.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moze nalezaloby sie zastanowic... Jaka rekompensate otrzymal sedzia za ten mecz. 
avatar
J. Szymkowiak
12.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli ktoś nie widział że mecz był drukowany to ma klapki na oczach. Gdyby nie sędzia to ten mecz to byłby spacerek. Z takim sędziowaniem to nie ma co się gdziekolwiek wybierać bo szkoda czasu Czytaj całość
avatar
Ksawery Darnowski
12.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten karny to nie jest wina tureckiego sędziego lecz Pazdana. Sędzia nie ma suwmiarki w oczach i nie ocenia zdarzeń z dokładnością do setnych części milimetra.
Każdy głupi natomiast wie, że w ok
Czytaj całość