Dla Kloppa Buvac to osoba szczególna. Obaj panowie ściśle współpracują od 14 lat. Mowa więc o czasach, kiedy charyzmatyczny szkoleniowiec prowadził jeszcze 1.FSV Mainz. Już wtedy darzył Bośniaka ogromnym zaufaniem. Nic dziwnego, w końcu obaj znają się od 1992 roku.
Nowy menedżer Liverpool FC uważa Buvaca za wybitnego specjalistę. - To mistrz każdego rodzaju treningu - charakteryzował swojego przyjaciela Klopp, który nadał mu nawet pseudonim "Mózg".
Od środy Buvac ma prowadzić zajęcia "The Reds". W sobotę drużyna zagra wyjazdowe spotkanie z Tottenhamem. Obecny sezon jest dla Liverpoolu trudny. Po ośmiu kolejkach podopieczni Brendana Rodgersa mieli zaledwie 12 punktów i znajdowali się na 10. miejscu.
#dziejesiewsporcie: szaman rzucił klątwę na gwiazdę Arsenalu